Okazało się, że podziały mają już charakter fundamentalny.
Ambicje środowisk LGBT dzielą chrześcijan w Stanach Zjednoczonych. W ubiegły piątek zwierzchnicy Kościoła metodystycznego, drugiej co do wielkości wspólnoty protestanckiej w USA, ogłosili podział na dwa odrębne Kościoły. Powodem schizmy jest brak zgody w sprawie tzw. małżeństw jednopłciowych oraz dopuszczania do posług osób z zaburzeniem tożsamości płciowej.
Urzeczywistniające się dziś rozbicie amerykańskich metodystów to owoc długiej drogi dialogu i rozeznawania. W lutym ub.r. przedstawiciele wszystkich wspólnot lokalnych spotkali się na ogólnokrajowej sesji poświęconej seksualności i jedności Kościoła. Okazało się, że podziały mają już charakter fundamentalny. Większość uczestników opowiedziała się za zakazem związków jednopłciowych, ponieważ, jak przypomniano, „pożycie homoseksualne jest niezgodne z chrześcijańskim nauczeniem”. W konsekwencji uznano, że każda z frakcji pójdzie własną drogą. Separacja jest najlepszym sposobem na zakończenie trwających od kilkudziesięciu lat sporów – stwierdzili zwierzchnicy amerykańskich metodystów.
Frakcja większościowa, nie zgadzająca się na postulaty środowiska LGBT, będzie odtąd określa mianem tradycjonalistów. Druga frakcja stanie się natomiast jedną z najbardziej liberalnych wspólnot protestanckich w Stanach Zjednoczonych. Formalne rozbicie Kościoła metodystycznego ma zostać zatwierdzone w maju tego roku.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.