Największe w Polsce zbiory lamp naftowych ma Muzeum Podkarpackie w Krośnie (Podkarpackie). W muzeum zgromadzono ponad 800 eksponatów - poinformował dyrektor muzeum Jan Gancarski.
"W kolekcji znalazły się wszystkie typy lamp naftowych. Są przenośne lampy stołowe, biurowe, lampy nocne, kinkietowe, podwórzowe. Uwagę zwracają wieloramienne lampy wiszące. Osobny dział stanowią lampy ozdobne. Ich podstawy i klosze najczęściej zdobią motywy mitologiczne, zwierzęce, roślinne" - powiedział Gancarski.
Lampy wykonano w drugiej połowie XIX i na początku XX wieku w pracowniach Wiednia, Berlina, Budapesztu, Lwowa, Lipska, Warszawy. Dominują wyroby rzemieślników niemieckich i austriackich.
Istniejąca od 1958 r. ekspozycja dysponuje jedynie kopią pierwszej, skonstruowanej w 1853 r. przez Ignacego Łukasiewicza, lampy naftowej. Kopię wykonano na podstawie jej opisu.
Lampa Łukasiewicza miała cylindryczny kształt ze zbiornikiem na paliwo zrobionym z grubej blachy zabezpieczającej przed pożarem. Rurkowy palnik osłonięty został perforowaną przesłoną, która pozwalała na prawidłowy przepływ powietrza. Natomiast specjalny kominek osłaniał ssący, porowaty knot, zapewniając ekonomiczne spalanie się nafty.
Według pomysłu Łukasiewicza, lampę wykonał lwowski blacharz, zajmujący się wytwarzaniem lamp olejnych, Adam Bratkowski. Taka lampa po raz pierwszy zapłonęła 31 lipca 1853 roku podczas operacji we lwowskim szpitalu. Łukasiewicz nigdy nie opatentował swojego wynalazku.
"Stałą ekspozycję lamp naftowych rocznie zwiedza ponad 20 tys. osób" - dodaje dyrektor muzeum.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.