Trzech chrześcijańskich pracowników organizacji humanitarnej zamordowali w dolinie Swat pakistańscy Talibowie. Ofiary zginęły w wyniku ataku na konwój pomocy dla ofiar powodzi.
atastrofa wygnała z domów 20 mln Pakistańczyków. Ciała ofiar talibów odnalazł następnego dnia patrol wojskowy. Ze względów bezpieczeństwa nie ujawniono organizacji, dla której pracowali zamordowani, ani ich danych personalnych i narodowości. To już kolejna zbrodnia pakistańskich ekstremistów, którzy poprzednio zabili 10 pracowników innej organizacji humanitarnej.
Zdaniem korespondentów agencji Fides Talibowie realizują teraz nową politykę wobec ofiar klęski żywiołowej. Starają się zaskarbić sympatię powodzian, rozdzielając im pomoc humanitarną. Przy jej dystrybucji dochodzi jednak często do rażącej dyskryminacji chrześcijan i hinduistów. Talibowie jasno też deklarują, że nie życzą sobie na terytorium Pakistanu obcej pomocy humanitarnej dla muzułmanów. Zapominają jednak, że bez międzynarodowego wsparcia ofiar powodzi może być znacznie więcej.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.