Minister spraw zagranicznych Francji Bernard Kouchner przyznał w poniedziałek w radiu RTL, że myślał o dymisji w związku z polemiką wokół polityki rządu wobec Romów odsyłanych do krajów pochodzenia.
"Nie jestem zadowolony z tego, co się stało. Kwestią Romów zajmuję się od 25 lat. Nie jestem zadowolony z tej polemiki" - powiedział Kouchner. Ocenił, że ucierpiał przez to wizerunek Francji za granicą i wymaga to wyjaśnień.
"Boli mnie, kiedy widzę, jak nie tylko Romowie, ale oni w szczególności, są źle traktowani, wyzyskiwani (...). Mamy do czynienia z uciskiem, a także ze zniewoleniem tych populacji" - zaznaczył minister.
Kouchner przyznał, że po raz pierwszy, od kiedy został ministrem spraw zagranicznych, "poważnie" rozważał swoją dymisję, o czym rozmawiał z prezydentem Nicolasem Sarkozym. Spytany o to, co go powstrzymało przed tą decyzją, odpowiedział: "A co by to przyniosło Romom?".
Kontrowersyjne odsyłanie części Romów z Francji do Bułgarii i Rumunii spotkało się z krytyką we Francji, nie tylko wśród lewicowej opozycji, ale również w szeregach rządzącej Unii na Rzecz Ruchu Ludowego (UMP).
Działania te spotkały się też z dezaprobatą ONZ, Rady Europy i Komisji Europejskiej. Papież Benedykt XVI wezwał Francję do złagodzenia polityki wobec romskiej społeczności.
Władze w Paryżu zaostrzyły politykę wobec Romów z Europy Wschodniej pod koniec lipca, likwidując dziesiątki romskich obozowisk. Romowie, którzy wyjeżdżają dobrowolnie, otrzymują od francuskiego rządu jednorazową zapomogę w wysokości 300 euro dla każdego dorosłego i 100 euro dla dziecka.
Kouchner, były działacz Partii Socjalistycznej (PS) i współzałożyciel organizacji charytatywnych Lekarze bez Granic i Lekarze Świata, jest uważany za symbol otwarcia francuskiego rządu na lewicę.
18 maja 2007 roku, po wygranych przez Sarkozy'ego wyborach prezydenckich, w nowym centroprawicowym rządzie Francois Fillona Kouchner został szefem MSZ. Tego samego dnia PS usunęła go ze swych szeregów.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.