Wbrew zapowiedziom 23 września nie zbierze się Rada Bezpieczeństwa Narodowego, by omówić zasady podróży lotniczych osób sprawujących najwyższe funkcje w państwie. Według nieoficjalnych informacji PAP ze źródeł zbliżonych do BBN, posiedzenie Rady może jednak odbyć się jeszcze we wrześniu.
W połowie września Biuro Bezpieczeństwa Narodowego informowało, że Rada Bezpieczeństwa Narodowego zbierze się 23 września, by omówić zasady podróży lotniczych osób sprawujących najwyższe funkcje w państwie.
Jednak - według informacji PAP - termin tego spotkania został przesunięty o kilka dni i być może dojdzie do niego jeszcze w tym miesiącu.
Zgodnie z zaleceniami BBN - zawartymi w raporcie o bezpieczeństwie lotów VIP-ów - z czterech osób pełniących najwyższe funkcje (prezydent, marszałkowie Sejmu i Senatu, premier) dwie nie mogłyby razem odbywać podróży samolotem lub śmigłowcem. Żadnemu VIP-owi nie powinny też towarzyszyć więcej niż trzy bezpośrednio podległe mu osoby, np. premierowi nie więcej niż trzech ministrów.
Dokument precyzuje też obowiązki poszczególnych kancelarii upoważnionych do organizowania lotów specjalnych. Na przykład odpowiedzialny za niewydanie zgody na jednoczesną obecność na pokładzie dwóch osób spośród czterech zajmujących - jak określa BBN - "stanowiska krytyczne", będzie szef kancelarii organizującej dany lot.
BBN przygotowało zalecenia dotyczące zasad bezpieczeństwa w podróżach powietrznych VIP-ów po smoleńskiej katastrofie z 10 kwietnia, w której zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński, parlamentarzyści, najwyżsi dowódcy wojska.
W sierpniu Biuro przekazało raport prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu, który zlecił jego opracowanie jeszcze jako marszałek Sejmu pełniący obowiązki głowy państwa.
Oprócz spotkania w sprawie procedur lotów specjalnych w najbliższym czasie przewidywane są także inne posiedzenia RBN poświęcone m.in. przygotowaniom do listopadowego szczytu NATO w Lizbonie, gdzie sojusz ma przyjąć koncepcję nowej strategii.(PAP)
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.