Amerykanie, uważani za naród bardzo religijny, mają jednocześnie bardzo ograniczoną wiedzę o religii - wynika z najnowszych badań ośrodka Pew Forum on Religion and Public Life.
Prowadzący badania zadali 3400 Amerykanom (próba reprezentatywna) 32 pytania dotyczące sławnych przywódców religijnych, Biblii, chrześcijaństwa i innych wyznań, a także zasady rozdziału Kościoła od państwa w USA. Przeciętny respondent odpowiedział prawidłowo tylko na około połowę tych pytań.
Największą wiedzą wykazali się ateiści, agnostycy, Żydzi i mormoni; udzielili oni więcej prawidłowych odpowiedzi niż protestanci i katolicy, czyli przedstawiciele religijnej większości w USA.
53 procent protestantów nie wiedziało na przykład, że Marcin Luter zapoczątkował Reformację, a 75 procent wszystkich ankietowanych myślało, że w szkołach publicznych w USA nauczycielom nie wolno czytać Biblii nawet jako tekstu literackiego (jest to dozwolone).
"Musimy odpowiednio zwiększyć liczbę personelu w brygadach zmechanizowanych".
Podczas godzinnego przemówienia Trump w większości ponowił swoje wyborcze obietnice.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.