Tematyka demografii i rodziny w Europie zdominowała drugi dzień obrad 40. zgromadzenia plenarnego Rady Konferencji Biskupich Europy (CCEE). Przewodniczący episkopatów państw naszego kontynentu zgromadzili się w Zagrzebiu na swym dorocznym spotkaniu, które zakończy się 3 października.
Przypomniał, że w większości krajów europejskich istnieją ministerstwa lub inne urzędy ds. rodziny. Wszystkie konstytucje deklarują ochronę małżeństwa i rodziny. Tam, gdzie jak np. w Irlandii, we Włoszech czy na Słowacji w ustawę zasadniczą wpisano definicję rodziny, trudniej jest przyjąć normy prawne zrównujące ją z innymi formami związków uczuciowych. Gdy występuje jasne zdefiniowanie małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, nie mają szansy powodzenia próby wprowadzenia „małżeństw homoseksualnych”. Zdarzają się też i takie definicje, jak w holenderskiej ustawie zasadniczej, która pod pojęciem rodziny rozumie każdą grupę jednej lub więcej osób dorosłych, mieszkającą z jednym lub więcej małoletnimi, za opiekę nad którymi i za ich wychowanie ponosi odpowiedzialność.
Prał. Simón zaznaczył, że prawne i podatkowe wsparcie dla rodzin najczęściej bywa sporadyczne i związane jest z walką z ubóstwem. Pomaga się rodzinie nie dlatego, że jest podstawową komórką społeczną, ale aby zaspokoić potrzeby wynikające z ubóstwa. Najlepszym jest jego zdaniem model skandynawski, który rzeczywiście sprzyja dzietności rodzin, a jednocześnie zapewnia wysokiej jakości opiekę nad ludźmi starszymi.
Zdaniem podsekretarza Papieskiej Rady ds. Rodziny, mamy do czynienia ze skutkami rewolucji antropocentrycznej, która powoduje, że w większości krajów europejskich sprowadza się seksualność do pożądania, prokreację do użyteczności, a rodzinę traktuje jako sprawę prywatną. Wynikające z tej rewolucji projekty legislacyjne, ideologia genderowa, kolonializm antykoncepcyjny nie są już jedynie ideami, lecz konkretnymi działaniami, które kształtują styl życia i przyszłość społeczeństw.
Poszukując odpowiedzi Kościoła na przedstawione problemy prał. Simón zaznaczył, że zagadnienia demograficzne nie są jedynie kwestią zdrowia czy równowagi gospodarczej, ale stanowią przede wszystkim problem natury duchowej. Człowiek jako stworzony na obraz Boga znajduje w Nim swój ostateczny cel. Całkowita eliminacja relacji człowieka z Bogiem prowadzi do autodestrukcji człowieka, gdyż niszczy jego odniesienie do źródła jego życia. Problematyka seksualności i życia odsyła do całej osoby człowieka wraz z jego relacją z Bogiem.
Podsekretarz watykańskiej dykasterii wyjaśnił, że kiedy Kościół zabiera głos w sprawach demograficznych odnosi się nie tylko do moralności współżycia małżeńskiego, ale także do moralności życia społecznego. Ważne, by małżonkowie rozumieli, że przekazywanie życia jest nie tylko ich prywatną sprawą, ale ma także wartość społeczną, istotną dla państwa, oraz że rodziny oparte na nierozerwalnym monogamicznym małżeństwie są zdolne do wniesienia szczególnego wkładu w tworzenie wspólnego dobra. Wymaga to m.in. poświęcania szczególnej uwagi duszpasterstwu młodzieży i kobiet. Pomocne w tej pracy może być opracowywane przez Papieską Radę ds. Rodziny Vademecum przygotowania do małżeństwa.
Przypominając nauczanie Kościoła od czasu Soboru Watykańskiego II po Benedykta XVI, ks. Simón podkreślił, że ukazuje ono związek między tematyką demograficzną i odpowiedzialnym rodzicielstwem, a także na zarazem jednoczący i prokreacyjny wymiar seksualności, która ma swój ostateczny fundament w Bogu. Za Janem Pawłem II mówił też o małżeństwie jako jednym z podstawowych praw człowieka i o konieczności wsparcia ubogich małżeństw przez państwo w ich funkcji dawania nowego życia. Przypomniał wreszcie, że wśród zasadniczych przyczyn obecnego głębokiego kryzysu gospodarczego znajdują się problemy demograficzne.
Według podsekretarza Papieskiej Rady ds. Rodziny duszpasterstwo rodzin powinno traktować je nie tylko jako elementy konstytutywne Kościoła, ale także jako filar tkanki społecznej. To tam człowiek nie tylko otrzymuje życie, ale również uczy się cnót społecznych, staje się obywatelem, uczy się kochać itd. Aby dopomóc w tej pracy, Papieska Rada ds. Rodziny chce ukazywać w sposób naukowy niezbędną rolę rodziny i życia w rozwoju społecznym. Kościół chce bowiem obywateli w pełni szczęśliwych, ale również społeczeństwa godnego człowieka. Niezbędna jest do tego rodzina, gdyż bez niej, pozbawiony swego naturalnego środowiska, człowiek jest bardziej podatny na manipulacje i osamotniony. Czy nie na tym polega nowa forma ukrytego totalitaryzmu? - pytał ks. Simon.
Wskazał on na konieczność dania absolutnego pierwszeństwa kościelnym programom formacji chrześcijan jako „istot rodzinnych”. W sposób światły i pozytywny Kościół musi na płaszczyźnie duszpasterskiej, kulturalnej, gospodarczej, prawnej, politycznej i medialnej starać się, by zrozumiano jedyność, niezastąpiony i centralny charakter rodziny jako podstawowej komórki społeczeństwa i samego Kościoła. Duszpasterstwo winno też pomóc wszystkim żyć w Kościele jak w rodzinie, a jednocześnie przekonywać do społecznej i obywatelskiej przynależności nie jednostek, lecz rodzin. Wymaga to od Kościoła olbrzymiego wysiłku wychowawczego.
Po południu uczestnicy zgromadzenia plenarnego CCEE zostaną przyjęci przez prezydenta Chorwacji, Ivo Josipovicia.
Zamierzam nadal służyć Polsce na tym stanowisku - podkreślił.
To jedno z sześciu świąt nakazanych w Kościele w Polsce, które wypadają poza niedzielami.
Mówi bp Wojciech Osial, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego.
Ciągle pozostaje ona wpływową postacią na krajowej scenie politycznej.
Otwarcie paryskiej katedry po wielkim pożarze odbędzie się 7 grudnia.