Zakończenie prac Komisji Majątkowej byłoby korzystne dla państwa i Kościoła - podkreślił w czwartkowej rozmowie z PAP sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski bp Stanisław Budzik.
Do ekspresowych uzgodnień międzyresortowych rozesłano z MSWiA projekt nowelizacji ustawy o stosunkach państwo-Kościół, kończący działalność Komisji Majątkowej. Na uwagi do projektu, który ma wejść w życie 1 stycznia 2011 r., resorty mają czas do piątku do godz. 10. Jak podkreślono w uzasadnieniu projektu został on uzgodniony z Konferencją Episkopatu Polski.
"Bardzo bym się cieszył, gdyby udało się zakończyć prace Komisji Majątkowej, byłoby to korzystne dla państwa i dla Kościoła, zwłaszcza, że w ostatnich miesiącach z racji politycznych narosło wiele nieporozumień wokół działań Komisji Majątkowej. Sądzę, że zakończenie prac przy dobrej woli stron jest możliwe. Wyrażam też wielką satysfakcję z faktu, że rodzi się taka perspektywa" - powiedział PAP abp Budzik.
Pytany, kiedy może nastąpić podpisanie umowy pomiędzy rządem i Kościołem ws. komisji, odpowiedział, że nie chciałby się wypowiadać na temat szczegółów. Wyraził jednak nadzieję, że do końca tego roku "zdołamy do takiego porozumienia dojść i prace Komisji Majątkowej zakończyć".
Abp Budzik przypomniał, że Komisja Majątkowa pracowała "bardzo długo, o wiele dłużej niż początkowo było przewidziane". Podkreślił, że wykonywała ona jednak bardzo ważną pracę, która w części zwróciła instytucjom kościelnym dobra, które zostały im zabrane w czasach PRL, wbrew prawu, po to, aby "odebrać Kościołowi fundament do działalności społecznej i charytatywnej".
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.
Mężczyzna miał w czwartek usłyszeć wyrok w sprawie dotyczącej podżegania do nienawiści.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.