Minister zdrowia Adam Niedzielski ponowił w środę apel o odpowiedzialne celebrowanie Święta Niepodległości. Wyrazem patriotyzmu będzie świętowanie w domach, w małych grupach - podkreślił.
"Chciałbym zaapelować, w związku ze Świętem Niepodległości 11 listopada, aby wyrazem naszego patriotyzmu było dziś świętowanie w domach, w małych grupach" - wskazał Niedzielski w wypowiedzi zamieszczonej na Twitterze.
"Jesteśmy w takiej sytuacji, że zasady bezpieczeństwa są naszym najsilniejszym orężem" - dodał.
O odpowiedzialność szef MZ apelował także we wtorek. "Szanowni Państwo, 11 listopada w tym roku będzie świętem nietypowym, bo nie możemy go spędzić tak jak do tej pory, celebrować tego dnia jako wspólnota. Musimy ograniczyć się do małych grup, małych zgromadzeń, i tak naprawdę przyjmijmy, że w tym roku tym wyrazem patriotyzmu niech będzie to, że zostaniemy w domu, że będziemy w zaciszu domowym z rodziną, z najbliższymi osobami świętowali ten dzień odzyskania niepodległości" - mówił.
11 listopada 1918 r. Rada Regencyjna przekazała pełnię władzy wojskowej Józefowi Piłsudskiemu, który dzień wcześniej przyjechał do Warszawy po uwolnieniu z twierdzy w Magdeburgu. Dzień 11 listopada został ustanowiony Świętem Niepodległości w 1937 r. Po II wojnie komuniści ustanowili Narodowe Święto Odrodzenia Polski obchodzone na pamiątkę manifestu PKWN z 1944 r.
Świętowanie odzyskania niepodległości 11 listopada Sejm przywrócił ustawą z lutego 1989 r. Dzień ten nazwano Narodowym Świętem Niepodległości i ustanowiono - jak napisano w preambule do ustawy - "dla upamiętnienia rocznicy odzyskania przez Naród Polski niepodległego bytu państwowego oraz walk pokoleń Polaków o wolność i niepodległość".
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.