Masowy grób zawierający ciała około 100 Żydów zabitych w czasie drugiej wojny światowej przez rumuńskich żołnierzy znaleziono w lesie w północno-wschodniej Rumunii - poinformował w piątek w oświadczeniu Instytut Badań nad Holokaustem w Rumunii Eliego Wiesela.
Historycy i archeolodzy znaleźli grób w lesie pod miastem Popircani, około 350 km na północny wschód od Bukaresztu.
Świadkowie twierdzą, że w grobie znajdowały się ciała mężczyzn, kobiet i dzieci, które zostały zabite przez rumuńskich żołnierzy w 1941 r.
Za czasów profaszystowskiego rządu marszałka Iona Antonescu, który był premierem w latach 1940-44, zabito około 280 tys. Żydów i 11 tys. Romów.
W starożytnym mieście Ptolemais na wybrzeżu Morza Śródziemnego.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.