W ostatnich siedmiu latach znacznie wzrósł odsetek Polaków, którzy preferują partnerski model życia małżeńskiego. Wzrósł też odsetek osób deklarujących, że taki model życia realizuje w swoim związku - wynika z badania CBOS.
Badanie pokazało, że 59 proc. Polaków żyje w związku małżeńskim, 26 proc. to kawalerowie i panny, 10 proc. to wdowcy i wdowy, a 5 proc. to osoby rozwiedzione. Jednocześnie 41 proc. definiujących się jako kawaler lub panna jest z kimś z związku, 29 proc. osób rozwiedzionych ma partnera, a wśród wdów i wdowców partnera lub partnerkę ma 2 proc. badanych.
Jak zaznaczono, kluczowe dla badanych kwestii preferowanego modelu życia małżeńskiego jest wspólne gospodarowanie, dlatego wszystkich biorących udział w badaniu, pozostających w związku (formalnym lub nie) zapytano, czy mieszkają z partnerem lub partnerką (w tym też z mężem lub żoną). Wśród ogółu badanych zamieszkiwanie z drugą osobą deklaruje 62 proc., a wśród poszczególnych grup: 99 proc. będący w związku małżeńskim, 67 proc. osób rozwiedzionych, ale żyjących w ponownym związku, i 44 proc. kawalerów i panien będących obecnie w związku.
58 proc. badanych jako preferowany wskazuje model partnerski, w którym mąż/partner i żona/partnerka mniej więcej tyle samo czasu przeznaczają na pracę, zawodową i oboje w równym stopniu zajmują się domem i dziećmi. Model tradycyjny, w którym jedynie mąż/partner pracuje, zarabiając wystarczająco na zaspokojenie potrzeb rodziny, żona/partnerka zajmuje się prowadzeniem domu, wychowywaniem dzieci, wskazało 14 proc. badanych.
Model nieproporcjonalnie żeński, w którym zarówno mąż/partner, jak i żona/partnerka pracują zawodowo, mąż/partner poświęca więcej czasu na pracę zawodową, żona/partnerka oprócz pracy zawodowej zajmuje się prowadzeniem domu i wychowywaniem dzieci wskazało 20 proc. badanych
Model nieproporcjonalnie męski, w którym zarówno mąż/partner, jak i żona/partnerka pracują zawodowo, żona/partnerka poświęca więcej czasu na pracę zawodową, mąż/partner oprócz pracy zawodowej zajmuje się prowadzeniem domu i wychowywaniem dzieci wskazało 5 proc. badanych.
Model odwrócony, w którym jedynie żona/partnerka pracuje, zarabiając wystarczająco na zaspokojenie potrzeb rodziny, a mąż/partner zajmuje się prowadzeniem domu, wychowywaniem dzieci, wskazał 1 proc. badanych.
W porównaniu z badaniem realizowanym w 2013 r. znacznie wzrosło poparcie dla modelu partnerskiego. Przez długi czas odsetek zwolenników tego rozwiązania utrzymywał się na zbliżonym poziomie - ok. 41-48 proc. w latach 2004-2013 - ale od ostatniego pomiaru wzrósł o 12 punktów procentowych.
Jednocześnie zmalało wybieranie modeli obciążających głównie kobiety jako najlepszych dla rodziny.
Preferowanie modelu tradycyjnego zmalało z 23 proc. do 14 proc. w ostatnich siedmiu latach, a odsetek osób uważających za najbardziej pożądany model nieproporcjonalny żeński spadł w tym samym czasie z 22 proc. do 20 proc. Większa zmiana w przypadku tego ostatniego modelu dotyczy lat 2012-2013 - wówczas jego popularność zmalała o 5 punktów procentowych.
Sytuacja, w której oboje partnerzy pracują, a mąż dodatkowo zajmuje się prowadzeniem domu, pojawiła się jako możliwość do wyboru w badaniu dopiero w 2013 r. Wybrało ją wówczas, jako preferowany model, 6 proc. respondentów, obecnie poparcie dla tego rozwiązania wynosi 5 proc. Odsetek wskazań na model odwrócony utrzymuje się na poziomie 1 proc.
Jak zauważa CBOS, siedem lat temu model partnerski był znacznie częściej wybierany jako preferowany przez kobiety niż przez mężczyzn, podczas gdy obecnie ta różnica się zatarła i podobny odsetek kobiet i mężczyzn uważa równy podział obowiązków zawodowych i domowych za optymalne rozwiązanie. Również podobne odsetki obu płci wskazują model nieproporcjonalny żeński jako preferowany, a w poprzednim badaniu był on nieco częściej wybierany przez respondentki.
Mężczyźni nadal chętniej niż kobiety wybierają model tradycyjny. Z kolei partnerki i żony nieco chętniej wskazują na model nieproporcjonalny męski, czyli taki, w którym mężczyzna zarówno pracuje, jak i zajmuje się domem i dziećmi, podczas gdy kobieta skupia się na aktywności zawodowej.
Respondentki opowiadające się za partnerskim modelem związku są najczęściej w wieku 18-24 lata, mieszkają w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców, mają wyższe wykształcenie, pracują jako średni personel, technicy, zajmują kierownicze stanowiska lub wykonują specjalistyczne zawody, a także są pracownikami administracyjno-biurowymi lub prowadzą własną działalność gospodarczą.
Z kolei aprobacie modelu tradycyjnego wśród kobiet sprzyjają niższe wykształcenie, bycie gospodynią domową oraz dochody na członka gospodarstwa domowego mieszczące się w przedziale 1000-1499 zł.
Kobiety o poglądach lewicowych nieco częściej niż te identyfikujące się z prawicą preferują model partnerski związku, podczas gdy badane o poglądach prawicowych częściej wybierają model tradycyjny.
Również religijność wpływa na preferowany przez kobiety podział obowiązków zawodowych i rodzinnych w związku - im większa częstość praktyk religijnych, tym większa aprobata dla tradycyjnego układu, a rzadsze praktyki (lub ich brak) idą w parze z preferowaniem modelu partnerskiego.
Mężczyźni preferujący model partnerski są najczęściej w wieku 25-34 lata (a więc nieco starsi niż kobiety, które najczęściej go wybierają), również mieszkają w miastach liczących powyżej 100 tys. mieszkańców i mają wyższe wykształcenie. Wyraźniej niż wśród kobiet odsetek wskazań dla modelu równościowego jest tym wyższy, im większe dochody per capita badanego.
Z kolei poparcie dla modelu tradycyjnego wśród mężczyzn deklarują szczególnie badani z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym i o miesięcznych dochodach w przeliczeniu na członka gospodarstwa domowego nieprzekraczających 1999 zł. Podobnie jak w przypadku kobiet znaczenie mają także preferencje polityczne ankietowanych, ale zależność od religijności nie jest już tak wyraźna.
CBOS podnosi też, że oczekiwania co do najlepszego dla rodziny układu obowiązków zawodowych i domowych różnią się zwykle od rzeczywistości. Dlatego - jak podano - w badaniu zadano też pytanie, jaki model rodziny jest aktualnie realizowany w związkach. Zadano je tylko osobom, które mieszkają z partnerem lub partnerką (w tym z mężem lub żoną).
37 proc. osób mieszkających z drugą osobą zadeklarowało, że realizują model partnerski. 21 proc. wskazało na model nieproporcjonalny żeński, a 17 proc. na tradycyjny. 4 proc. deklaruje, że w domu realizuje model nieproporcjonalnie męski, a 1 proc., że odwrócony. W 12 proc. przypadków podano, że ani mężczyzna, ani kobieta nie pracują zawodowo. 7 proc. badanych zadeklarowało, że realizuje inny model niż wymienione.
W porównaniu z poprzednim badaniem realizowanym w 2013 r. o 10 punktów procentowych wzrósł odsetek ankietowanych deklarujących, że realizują model partnerski. Realizowanie układu nieproporcjonalnego żeńskiego i odwróconego w polskich związkach zmalało o 2 punkty procentowe. Realizowanie modelu nieproporcjonalnego męskiego deklaruje obecnie o 4 punkty procentowe mniej osób niż siedem lat wcześniej, a tradycyjnego o 3 punkty mniej. O 2 punkty wzrósł odsetek wskazań, że badani są obecnie w innej sytuacji, niż przewidują wymienione modele.
Realizowanie partnerskiego modelu rodziny częściej niż pozostali deklarują ankietowani w wieku 25-44 lata. Odsetek badanych, w których związkach wprowadzono takie rozwiązanie, wzrasta też wraz ze wzrostem wykształcenia respondentów. W grupach społeczno-zawodowych model partnerski zdecydowanie dominuje nad pozostałymi wśród przedstawicieli kadry kierowniczej i specjalistów z wyższym wykształceniem, średniego personelu, techników oraz pracowników administracyjno-biurowych. Zróżnicowanie odsetka osób realizujących model partnerski ze względu na uzyskiwane dochody w przeliczeniu na członka gospodarstwa domowego, a także poglądy polityczne nie jest jednoznaczne.
Sytuacja, w której tylko mężczyzna pracuje zawodowo, a kobieta zajmuje się domem i dziećmi, występuje częściej niż wśród pozostałych w grupie osób gorzej wykształconych i sytuowanych. Realizowaniu modelu nieproporcjonalnego żeńskiego sprzyja praca w prywatnym gospodarstwie rolnym, a także relatywnie najwyższe dochody per capita.
Badanie przeprowadzono od 19 do 29 października 2020 r. w ramach procedury mixed-mode na reprezentatywnej 1040-osobowej imiennej próbie pełnoletnich mieszkańców Polski, wylosowanej z rejestru PESEL. Każdy respondent wybierał samodzielnie jedną z metod badania: 49,7 proc. wybrało wywiad bezpośredni z udziałem ankietera (metoda CAPI), 35,1 proc. wybrało wywiad telefoniczny (CATI), 15,2 proc. wybrało samodzielne wypełnienie ankiety internetowej. We wszystkich trzech przypadkach ankieta miała taki sam zestaw pytań oraz strukturę.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.