Co najmniej 42 osoby zginęły, a ponad 80 zostało rannych pod gruzami domu, który w poniedziałek zawalił się w stolicy Indii, Delhi - poinformowała we wtorek rano policja.
Ofiar śmiertelnych może być więcej, bo stan wielu rannych jest bardzo ciężki. Poza tym pod gruzami mogą być jeszcze kolejne ciała, a także żywi ludzie. Naoczni świadkowie mówią, że spod gruzów dochodzą rozpaczliwe wołania o pomoc. W nocy akcję ratowniczą utrudniały deszcz i ciemności.
Władze przypuszczają, że niedawne podtopienia w Delhi, spowodowane szczególnie obfitymi deszczami monsunowymi, mogły podmyć fundamenty budynku, który liczył już sobie kilkadziesiąt lat.
Polska jest krajem paradoksów, w którym można być osobą pracującą i biedną jednocześnie.