Papież Franciszek uznał za męczenniczki s. M. Paschalis Jahn i jej dziewięć towarzyszek ze Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety, które zginęły na Śląsku w 1945 r. z rąk żołnierzy Armii Czerwonej.
Elżbietanki oddały życie w różnych miejscowościach Śląska, broniąc swojej czystości, także stając w obronie powierzonych ich opiece osób.
19 czerwca 2021 r. Papież Franciszek na prośbę Księdza Kardynała Semeraro podpisał Dekret o męczeństwie Siostry M. Paschalis Jahn i IX Towarzyszek, co otwiera drogę do rychłej beatyfikacji sióstr.
Siostra Miriam Zając, postulatorka w procesie beatyfikacyjnym, podkreśla że kandydatki na ołtarze reprezentują także inne zakonnice, które w podobnych okolicznościach zginęły w czasie II wojny światowej z rąk sowieckich żołnierzy.
– Bardzo się cieszymy z decyzji Ojca Świętego i czekamy na termin beatyfikacji – mówi s. Miriam. – Dla naszego zgromadzenia to nowym impuls do realizacji naszego powołania, charyzmatu matek założycielek. Dla całego Kościoła cenne jest świadectwo sióstr – biblijnych mężnych niewiast.
Podkreśla, że jest to pierwszy proces beatyfikacyjny ofiar systemu komunistycznego na Śląsku. – Zostawiły nam testament – zachętę do przekazywania wartości chrześcijańskich. Ich ofiara z życia to zaproszenie dla młodych, by szanowali drogocenny dar, jakim jest czystość, tak współcześnie profanowana, deptana. To zaproszenie do poszanowania godności kobiety – wyjaśnia siostra.
Męczenniczki elżbietańskie mogą być także orędowniczkami dla kobiet, których godność nie została uszanowana, a także tych, które same jej w sobie nie uszanowały. Każdemu mogą pomagać odbudowywać w sobie poczucie wartości, godności dziecka Bożego.
Beatyfikacja sióstr odbędzie się we Wrocławiu. Decyzja o terminie należy do Ojca Świętego. – Zachęcamy do modlitwy o rychłą beatyfikację – mówi s. Miriam.
Więcej o męczenniczkach TUTAJ. i tu: Z białą lilią w Morzu czerwonym
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.