Ponad 200 tys. ludzi zostało dotkniętych powodziami w stanie Queensland na północnym wschodzie Australii na skutek nadzwyczaj obfitych opadów deszczu - poinformowali przedstawiciele władz.
"To niewątpliwie tragedia na niespotykaną dotąd skalę. 22 miejscowości są albo całkowicie zatopione, albo odcięte od świata, bo pod wodą znajdują się drogi dojazdowe do nich" - wyjaśniła premier stanu Queensland Anna Bligh. Tym samym sytuacja dotknęła "ok. 200 tysięcy osób na terenie o powierzchni większej niż Francja i Niemcy razem wzięte" - dodała.
Ostrzegła również, że zalane tereny mogą pozostać pod wodą nawet przez ponad tydzień, a koszty usuwania szkód wyniosą miliardy dolarów.
Władze stanowe uruchomiły fundusz pomocowy dla ofiar powodzi, pomoc obiecały również władze federalne.
Duże opady i podtopienia to o tej porze roku w Australii rzecz zwykła, jednak tegoroczne deszcze okazały się wyjątkowo obfite.
Austen Ivereigh nie wierzy, że Franciszek wkrótce zrezygnuje.
W Waszyngtonie rośnie zniecierpliwienie brakiem postępów w negocjacjach z Rosją.
Podkreślił, że delegacja do Katynia w kwietniu 2010 r. był misją ważną państwowo i historycznie.