Wiele krajów Czarnego Lądu stoi nad przepaścią a ich mieszkańcy życzą sobie: roku bez przemocy, gwałtów i głodu.
Nadchodzące tygodnie zadecydują o tym, czy na mapie Afryki trzeba będzie dokonać zmian. Największy kraj Czarnego Lądu stoi w obliczu referendum, które przesądzi o jego podziale na Sudan Północny, zamieszkany głównie przez muzułmanów, i Sudan Południowy, w którym większość stanowią chrześcijanie. Próby coraz to większej islamizacji kraju są jedną z przyczyn trwającego od lat konfliktu w Darfurze, który pochłonął już miliony ofiar. Przed widmem kolejnej wojny domowej i rozpadu kraju stoi też Wybrzeże Kości Słoniowej, rządzone od miesiąca przez dwóch prezydentów. Coraz częściej słychać głosy, że bez zdecydowanej interwencji wspólnoty międzynarodowej w tym kraju powtórzy się horror ludobójstwa z Rwandy. Tylko dzięki pomocy humanitarnej, w targanej wojną Somalii, udaje się przeżyć kolejny dzień milionom ludzi. Także Madagaskar nie otrząsnął się jeszcze po zamachu stanu, a Nigeria wciąż jest teatrem antychrześcijańskich zajść. Do tej czarnej listy trzeba też dodać Ugandę i Demokratyczną Republikę Konga, gdzie wciąż tli się konflikt zaliczany do tzw. zapominanych wojen.
Pamiętam swoją wizytę w obozie dla uchodźców w Kongu. Niewyobrażalna nędza tych ludzi i słowa jednego z nich: „Nie potrzebujemy niczego, wystarczy nam pokój.” Pokój jest darem Boga i zarazem projektem do wykonania, który nigdy nie jest w pełni zrealizowany. Pisze o tym Benedykt XVI w swym orędziu na Światowy Dzień Pokoju. Czy kiedyś zastanawialiście się dlaczego jest on obchodzony właśnie w pierwszy dzień nowego roku?
Chodzi o to, by nie zapominać. Nie każdy z nas musi być zakochany w Afryce i przejmować tym, co się tam dzieje. Każdy jednak może budować pokój. Jak? Pokój nie jest po prostu brakiem wojny, nie jest wyłącznie owocem dominacji zbrojnej czy ekonomicznej, ani też podstępnych zabiegów czy zręcznych manipulacji. Do budowania pokoju nie wystarczy kałasznikow i inne narzędzia służące zabijaniu. „Potrzebna jest nade wszystko broń moralna, która daje moc i prestiż prawu międzynarodowemu; po pierwsze przestrzeganie paktów” – pisał Paweł VI, któremu zawdzięczamy ustanowienie Światowego Dnia Pokoju.
By nie było mniej lub bardziej zapomnianych konfliktów (także tych na polskim podwórku) każdy z nas musi uwolnić się od obojętności, nienawiści i uprzedzeń. Musi pamiętać. A jak? Na to pytanie każdy z nas znajdzie już sobie swoją odpowiedź.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.