Ojciec Święty jest na bieżąco informowany o sytuacji powodziowej w Australii i zapewnia o swej bliskości z poszkodowanymi oraz rodzinami ofiar – czytamy w dzisiejszym oświadczeniu nuncjatury w tym kraju. Dowiadujemy się z niego również, że Benedykt XVI wezwał do pomocy powodzianom, sam przekazując na ten cel 50 tys. dolarów.
Tymczasem woda w Australii nie opada. Wręcz przeciwnie. Przez północno-wschodni region kraju przechodzi druga fala ulewnych deszczy. W sumie zalane zostały tereny o powierzchni większej niż Niemcy i Francja razem wzięte. Stąd aktualne powodzie, największe od 80 lat, określa się mianem biblijnego potopu. Poszkodowanych zostało 100 tys. osób. Liczbę ofiar szacuje się na 12. Akcję ratunkową utrudniają pływające w wodzie rozdrażnione krokodyle i jadowite węże. Jak przewidują meteorolodzy, poprawy sytuacji można oczekiwać najwcześniej od jutra.
W swojej katechezie papież skoncentrował się na scenie pojmania Jezusa.
2,1 mld. ludzi wciąż nie ma dostępu do bezpiecznej wody pitnej.
Sytuację nauczycieli religii pogarsza fakt, że MEN dał im za mało czasu na przekwalifikowanie się.