Wielkopostne przesłanie Benedykta XVI dociera na najdalsze krańce świata. Papieskie zachęty do uczynków miłosierdzia i nawrócenia przetłumaczono na języki lokalne Tajlandii. Na niedzielnych Eucharystiach słowa Ojca Świętego odczytano w tamtejszych parafiach.
Do wielkopostnej tradycji tajskich katolików należy zbiórka ryżu. W jednej z diecezji wierni uzbierali już dziewięć ton ziarna, które służby charytatywne rozdzielą wśród najuboższych mieszkańców, niezależnie od ich przynależności religijnej.
Dar z własnych plonów ryżu jest konkretnym gestem solidarności tajskich rolników z sąsiadami jeszcze biedniejszymi. Często nie mają oni środków finansowych, które mogliby złożyć na ofiarę, dlatego przywożą własny ryż. Jego ilość związana jest zresztą z obfitością zbiorów i zmienia się co roku. Tegoroczne zbiórki Kościół przeznacza dla ofiar ubiegłorocznej gigantycznej powodzi, która zrujnowała spore obszary Tajlandii.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.