Do 785 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych katastrofalnych w skutkach ulewnych deszczy w okolicach Rio de Janeiro. Poinformowała o tym w piątek wieczorem brazylijska Obrona Cywilna.
Spod zwałów ziemi wydobywane są kolejne ciała. Brazylijskie władze obawiają się, że ofiar śmiertelnych kataklizmu może być tysiąc, a nawet więcej. Według oficjalnych danych, 400 osób uznaje się za zaginione.
Ekipy ratownicze pracują 24 godziny na dobę. Poszukują ofiar oraz dostarczają żywność i wodę pitną tym, którzy przeżyli. Spowodowane ulewnymi deszczami powodzie i osunięcia ziemi w górskich okolicach Rio de Janeiro to jedna z najtragiczniejszych w skutkach klęsk żywiołowych w historii Brazylii.
Kończy się najdłuższy shutdown w historii Stanów Zjednoczonych.
Czy Rosja nie chce pokoju? "Cóż, możemy tylko kierować się tym, co widzimy".
Zakazali też opieki "afirmującej płeć" w szpitalach katolickich.