Trybunał Konstytucyjny wróci do sprawy Komisji Majątkowej, by ją umorzyć – uważa ks. prof. Dariusz Walencik, znany prawnik i autor publikacji naukowych na temat tejże Komisji.
W rozmowie z KAI skomentował dzisiejsze odroczenie rozprawy, której celem miało być zbadanie zgodności kilku artykułów ustawy z 1989 r. o stosunku Państwa do Kościoła katolickiego w Rzeczpospolitej Polskiej z Konstytucją RP. Trybunał nie podał jeszcze terminu kolejnej rozprawy.
Wniosek o zbadanie zgodności kilku artykułów ustawy z 1989 r. o stosunku Państwa do Kościoła katolickiego w Rzeczpospolitej Polskiej z Konstytucją RP posłowie lewicy - głównie z SLD - złożyli w 2009 r. Ich zdaniem, ustawa ta narusza Konstytucję w kilku punktach, m.in. zasadę równości wobec prawa przy restytucji utraconego mienia – w sprawach reprywatyzacji ustawodawca dyskryminuje podmioty nie będące Kościołami i związkami wyznaniowymi, narusza też prawo do skutecznego środka odwoławczego. Zdaniem wnioskodawców unormowanie istotnych zagadnień z zakresu problematyki Kościoła katolickiego nie odpowiada standardom określonym w Konstytucji RP.
Przed wyznaczonym terminem rozprawy Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna złożył wniosek o jej odroczenie, ponieważ 1 lutego wchodzi w życie nowelizacja ustawy o stosunku Państwa do Kościoła katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej, zgodnie z którą Komisja Majątkowa przestanie działać z dniem 1 marca. Trybunał przychylił się do jego wniosku
– Najprawdopodobniej Trybunał wznowi rozprawę tylko po to, by umorzyć postępowanie – powiedział ks. prof. Walencik. Prawnik przyznaje, że teoretycznie istnieje możliwość, by Trybunał wypowiedział się nt. konstytucyjności ustawy, mimo wejścia w życie jej nowelizacji, mając na celu ochronę ważnych konstytucyjnych praw i wolności, jednak jest to niezwykle rzadko stosowana procedura. – Trudno sobie wyobrazić, aby doszło do merytorycznego rozpatrywania sprawy przy takim stanowisku Marszałka Sejmu a nawet samych wnioskodawców, którzy przychylili się do jego wniosku o odroczenie rozprawy – uważa ks. prof. Walencik.
Podczas porannego briefingu dla dziennikarzy, posłowie lewicy twierdzili, że ewentualny wyrok Trybunału mógłby posłużyć jako argument dla samorządów do ubiegania się o odszkodowania za mienie przekazane stronie kościelnej jako rekompensata za zagrabiony majątek. – Rzeczywiście istnieje procedura, która pozwala po stwierdzeniu niekonstytucyjności aktu prawnego na dochodzenie odszkodowania od Skarbu Państwa za szkody wyrządzone przez bezprawie legislacyjne – przyznał prawnik. – Jednak Trybunał musiałby nadać ewentualnemu wyrokowi skutki wsteczne oraz w sentencji wyroku nie wyłączyć wprost możliwości występowania o odszkodowanie. Trzeba jednak pamiętać, że na tym etapie są to tylko teoretyczne rozważania. Póki nie ma wyroku Trybunału, przepisy o działalności Komisji Majątkowej, niezależnie od tego co mówią politycy lub piszą media, są zgodne z Konstytucją.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.