Kard. Lubomyr Huzar jest symbolem ciągłości Kościoła greckokatolickiego – uważa ks. mitrat Stefan Batruch, proboszcz greckokatolickiej parafii w Lublinie i prezes Fundacji Kultury Duchowej Pogranicza.
0 lutego Benedykt XVI przyjął rezygnację kard. Huzara ze stanowiska zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK). Zdaniem polskiego duchownego w Kościele tym następuje obecnie zmiana pokoleniowa. Ks. Batruch przypomniał, że kard. Huzar urodził się we Lwowie i jako młody chłopiec spotykał metropolitę Andrzeja Szeptyckiego, a jego rodzice znali bardzo dobrze ówczesnego zwierzchnika grekokatolików. Później jako dorosły kapłan był bliskim współpracownikiem następcy abp. Szeptyckiego - kard. Josyfa Slipyja. Następnie po powrocie na Ukrainę kard. Myrosława Iwana Lubacziwśkiego był jego koadiutorem. „Kard. Huzar przejął i kontynuował dziedzictwo swoich poprzedników. Szczególnie związany był z dziedzictwem metropolity Szeptyckiego, o którego spuściźnie i działalności pisał” – powiedział ks. Batruch.
Jego zdaniem, uosabiana przez kard. Huzara ciągłość Kościoła greckokatolickiego jest niezwykle ważna. „Pomimo trudnych i tragicznych losów, dzięki tym hierarchom Kościół greckokatolicki przetrwał. Kard. Huzar osobiście i jego rodzina sami doświadczali jego ciężkich losów i musieli emigrować ze Lwowa” – mówi ks. Batruch.
Drugim ważnym i mającym wymiar historyczny elementem posługi kard. Huzara było przeniesienie siedziby UKGK ze Lwowa do Kijowa i przyjęcie tytułu arcybiskupa większego kijowsko-halickiego. „Przypomnijmy, że w ramach Unii Brzeskiej, czyli porozumienia prawosławnej metropolii kijowskiej ze Stolicą Apostolską w Rzymie, to właśnie Kijów był pierwszym i głównym ośrodkiem Kościoła greckokatolickiego we wschodniej Europie. Toteż przeniesienie siedziby ze Lwowa do Kijowa było powrotem do stanu sprzed kilku stuleci i kard. Huzar tego dokonał. Ponadto fakt, że odbyło się to w sposób pokojowy ma też ogromne znaczenie i jest wielką jego zasługą” – zaznaczył ks. Batruch.
Według niego kolejnym ważnym elementem działalności kardynała było przeszczepienie swoich doświadczeń z USA i Rzymu na grunt ukraiński. „Dzięki temu w czasach wychodzenia z katakumb pomógł grekokatolikom wypłynąć na arenę międzynarodową” – stwierdził rozmówca KAI.
Zwrócił uwagę, że innym ważnym elementem posługi kardynała jest to, że swoją postawą i stylem myślenia zdobył on sobie ogromny autorytet moralny na Ukrainie. „Cenią go różne środowiska, w tym ukraińskie media. Ponadto Ukraina jest zróżnicowana wyznaniowo i religijnie. Dzięki postawie otwartości, mądrości i doświadczeniu zaskarbił sobie wśród nich uznanie, zaufanie i autorytet. Był bardzo aktywny na forum Wszechukraińskiej Rady Kościołów i Organizacji Religijnych. Nigdy nie hamował, lecz wręcz zachęcał grekokatolików do aktywnego udziału w różnych inicjatywach ekumenicznych, których celem był dialog i porozumienie” – przypomina ks. Batruch.
Podkreśla, że ustąpienie kard. Huzara jest znakiem zmian pokoleniowych w UKGK. „Kardynał jest ostatnim z pokolenia wielkich postaci współczesnego Kościoła greckokatolickiego i ogniwem jego historycznej ciągłości. Pod tym względem nikt go nie zastąpi. Z drugiej strony przygotował on bardzo dobry grunt dla swoich następców i dalszych działań Kościoła. Podsumowując, kard. Huzar przekazuje Kościół greckokatolicki i pod względem organizacyjnym i duchowym na bardzo dobrym poziomie i właściwie każdy jego następca będzie mógł spokojnie rozwijać jego dorobek” – zaznaczył ks Batruch.
Pytany o następcę kard. Huzara, który ma zostać wybrany na Synodzie Biskupów za dwa miesiące, polski duchowny greckokatolicki powiedział, że jest kilku kandydatów. „Poważnymi kandydatami są dynamiczni i otwarci hierarchowie z młodego pokolenia” – dodał.
Kard. Lubomyr Huzar, obecnie już emerytowany greckokatolicki arcybiskup większy kijowsko-halicki, nazywany jest człowiekiem dialogu i pojednania, szczególnie między Polakami a Ukraińcami. Ma opinię świetnego teologa. Cieszy się uznaniem i szacunkiem w kraju i na świecie. Jest on bezpośrednim kontynuatorem tradycji i dzieła wielkich hierarchów ukraińskich minionego wieku: metropolity Andrzeja Szeptyckiego oraz kardynałów Josyfa Slipyja i Myrosława Iwana Lubacziwśkiego.
Lubomyr Huzar urodził się 26 lutego 1933 r. we Lwowie. Po zajęciu miasta przez wojska sowieckie w 1939 r. jego rodzinie udało się opuścić ojczyste strony i wyemigrować. Święcenia kapłańskie przyjął 30 marca 1958 r. w amerykańskiej diecezji Stamford (stan Connecticut) dla Ukraińców. W latach 1958-69 wykładał w seminarium duchownym w Stamfordzie. Od 1966 r. był jednocześnie proboszczem w Kerhonkson na terenie tej diecezji.
W latach 1969-72 kształcił się na wydziale teologii na Papieskim Uniwersytecie Urbanianum w Rzymie. W 1973 r. wstąpił do klasztoru studytów, a rok później został przełożonym klasztoru "Studion" we włoskiej Grottaferrata. 5 kwietnia 1977 r. przyjął sakrę biskupią, a już w następnym roku został archimandrytą (przełożonym) studytów Europy i Ameryki. W 1985 r. przebywający wówczas w Rzymie arcybiskup większy Lwowa kard. Myrosław Iwan Lubacziwśkyj mianował bp. Huzara swoim wikariuszem generalnym, mimo iż ten przebywał jeszcze w USA.
Gdy w 1994 r. biskup mógł wrócić na Ukrainę, zorganizował na nowo klasztor studytów w diecezji tarnopolskiej. Synod Biskupów UKGK wybrał go w 1995 r. na egzarchę kijowsko-wyszogrodzkiego, a 14 października 1996 r. powołał na biskupa pomocniczego arcybiskupa większego Lwowa. 23 grudnia 2000 r., po śmierci kard. Lubacziwśkiego Papież mianował go administratorem apostolskim "sede vacante et ad nutum Sanctae Sedis" arcybiskupstwa większego Lwowa Ukraińców.
25 stycznia 2001 r. kard. Huzar został wybrany przez Nadzwyczajny Synod tego Kościoła jego zwierzchnikiem, a już nazajutrz nominację tę zatwierdził Jan Paweł II. 21 lutego 2001 r. Ojciec Święty powołał go w skład Kolegium Kardynalskiego. Po przeniesieniu w 2005 r. siedziby głowy UKGK z Lwowa do Kijowa kard. Huzar zmienił również swój tytuł na obowiązujący obecnie tytuł arcybiskupa większego kijowsko-halickiego.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.