Minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski powiedział we wtorek, że status Komisji Majątkowej był "statusem niedoprecyzowanym". Jego zdaniem dobrym rozwiązaniem jest przejście "na drogę sądową uzyskiwania majątków przez Kościół".
1 marca Komisja Majątkowa, po blisko 22 latach istnienia, formalnie zakończyła swoją działalność.
"W związku z tym, że w nieprecyzyjny sposób był uregulowany status samej komisji, to powoduje, że w taki nieprecyzyjny sposób był uregulowany status członków komisji" - mówił Kwiatkowski dziennikarzom. Jak dodał, oznacza to, że "mogą powstawać wątpliwości co do ewentualności zakresu odpowiedzialności członków komisji na przykład w zakresie niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień".
Minister zastrzegł jednak, że tej kwestii prawnej "nie chce ostatecznie rozstrzygać". "Sytuacją absolutnie najlepszą jest to, że formalnie kończymy prace komisji i przechodzimy na drogę sądową uzyskiwania majątków przez Kościół" - zaznaczył.
Komisja Majątkowa działała na mocy ustawy z 17 maja 1989 r. W 12-osobowym składzie zasiadało po sześciu przedstawicieli MSWiA i sekretariatu KEP. Przez 20 lat działalności rozpatrzyła ok. 2800 spraw, do rozpatrzenia pozostało jej - według danych MSWiA - jeszcze 216.
Decyzja o likwidacji komisji miała związek m.in. z krytyką jej działalności. Większość jej orzeczeń zapadała bowiem bez konsultacji z samorządami czy zarządcami nieruchomości, a media donosiły, że nie weryfikowano wycen gruntów przedstawianych przez rzeczoznawców Kościoła - miały być one zaniżane.
W związku z działalnością Komisji Majątkowej toczą się obecnie dwa śledztwa. Tydzień temu CBA skierowało też do prokuratora generalnego zawiadomienie dotyczące podejrzenia popełnienia przestępstwa w przypadku 11 orzeczeń komisji. Miały one dotyczyć - jak informował rzecznik Biura Jacek Dobrzyński - zarówno niegospodarności, jak i przekroczenia uprawnień i poświadczenia nieprawdy. Prokuratura Generalna nie podjęła jednak jeszcze decyzji, do których prokuratur trafią te sprawy.
Wtorkowa "Gazeta Wyborcza" napisała, powołując się na analizę CBA, że wątpliwości może budzić status członków komisji, którzy formalnie mogli nie być funkcjonariuszami publicznymi. Według gazety wykluczałoby to wtedy ich odpowiedzialność za tzw. przestępstwa urzędnicze. CBA informowało PAP, że nie przygotowywało w sprawie statusu członków komisji odrębnego raportu, a jedynie skierowało do prokuratora generalnego zawiadomienie w sprawie podejrzenia przestępstw. Biuro nadal prowadzi analizę orzeczeń komisji.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.