Piątkowe tsunami na Oceanie Spokojnym spowodowało w Indonezji śmierć jednej osoby i zniszczenia domów - poinformowała w sobotę indonezyjska agencja Antara.
Powstała po trzęsieniu ziemi koło Japonii fala miała dwa metry wysokości, gdy około północy dotarła do wybrzeża prowincji Papua w zachodniej części Nowej Gwinei. Stało się to w kilka godzin po odwołaniu przez władze alarmu w sprawie tsunami.
Żywioł pozbawił dachu nad głową co najmniej 19 rodzin i zniszczył dziesiątki łodzi. 35-letni mężczyzna utonął, próbując ratować swą rodzinę. Jego zwłoki odnaleziono po pewnym czasie.
Informację podał sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Rustem Umierow.
W niebo wzbiły się słupy popiołu, które osiągnęły wysokość nawet 14 kilometrów,
Do zdarzenia doszło w niedzielę w świątyni Wat Rat Prakhong Tham w prowincji Nonthaburi.
Sześć osób zginęło. W kierunku ukraińskiej stolicy zostały wystrzelone m.in. rakiety balistyczne.
Postęp perinatologii sprawił, że lekarze diagnozują i leczą dzieci w łonie matki.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem