Piątkowe tsunami na Oceanie Spokojnym spowodowało w Indonezji śmierć jednej osoby i zniszczenia domów - poinformowała w sobotę indonezyjska agencja Antara.
Powstała po trzęsieniu ziemi koło Japonii fala miała dwa metry wysokości, gdy około północy dotarła do wybrzeża prowincji Papua w zachodniej części Nowej Gwinei. Stało się to w kilka godzin po odwołaniu przez władze alarmu w sprawie tsunami.
Żywioł pozbawił dachu nad głową co najmniej 19 rodzin i zniszczył dziesiątki łodzi. 35-letni mężczyzna utonął, próbując ratować swą rodzinę. Jego zwłoki odnaleziono po pewnym czasie.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.