Pod Koszystą w Tatrach zeszła w niedzielę lawina, trzy osoby znalazły się pod śniegiem. Dwie z nich w stanie krytycznym przewieziono do szpitala, gdzie niestety zmarły, trzeciej - najdłużej przebywającej pod śniegiem - nie udało się wyreanimować.
Z informacji przekazywanych przez Polsat NEWS wynikało najpierw, że wszystkie trzy osoby wydobyto. W pierwszym momencie informowano, że dwie są reanimowane, trzecia w stanie ciężkim zostanie za chwilę przetransportowana do szpitala. Ludzie ci przebywali pod śniegiem ponad godzinę.
Znajdujący się na lądowisku reporter donosił niedługo później, że dwie z trzech osób w stanie krytycznym znalazły się w szpitalu. Helikopter zawrócił po trzecią osobę - okazało się, że niestety ta osoba nie żyje.
Niestety dwie przewiezione do szpitala osoby również zmarły.
Koszysta to grzbiet w Tatrach Wysokich o długości ok. 3 km, odchodzący od grani z Buczynowymi Turniami i Wołoszynem w rejonie przełęczy Krzyżne. Oddziela Dolinę Waksmundzką od Doliny Pańszczycy. Jest to najbardziej na północ wysunięty masyw dwutysięczników tatrzańskich.
W starożytnym mieście Ptolemais na wybrzeżu Morza Śródziemnego.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.