Dziennik 8-latka: "umarły mi dwa psy, babunia Hala i Mariupol"

"Od początku wojny umarły mi dwa psy, babunia Hala i ukochane miasto Mariupol" - to jeden z wpisów 8-letniego Jehora z oblężonego przez siły rosyjskie Mariupola w dzienniku, który przedstawił fotograf z tego miasta Jewhenij Sosnowski.

Jehor prowadził dziennik w piwnicy zburzonego Mariupola. Fotografie z jego stronicami były wielokrotnie udostępniane w internecie i doczekały się niezliczonych komentarzy.

Chłopiec pisał po rosyjsku, robiąc przy tym sporo błędów. Dziennik urozmaicał rysunkami, na których widać m.in. czołgi i ludzi z karabinami.

Na stronie zatytułowanej "Wojna" chłopiec pisze: "Smacznie pospałem, obudziłem się, uśmiechnąłem i przeczytałem jakieś 25 stron. I jeszcze umarł mój dziadek".

W kolejnych dniach opisuje obrażenia swoje i swoich bliskich: "Mam ranę na plecach - skóra zdarta. Siostra ma zranienia na głowie. Mama ma wyrwane mięso na ręce i dziurkę w nodze".

Wiele wpisów chłopca jest pogodnych: "Śpiewamy. Po kolei. Najpierw mama, ja drugi, a trzecia siostra. I mam nową przyjaciółkę Wikę. Jest wesoła i ma fajnych rodziców".

Sosnowski, który jest dziadkiem stryjecznym Jehora, powiedział, że pewnego dnia znajdował się na progu mieszkania chłopca wraz z jego mamą i 15-letnią siostrą, gdy doszło do wybuchu. Wszyscy zostali ranni i byli zmuszeni przenieść się do piwnicy. Właśnie tam Sosnowski zauważył, że chłopiec prowadzi dziennik.

Po dwóch miesiącach okupacji fotografowi udało się wyjechać z Mariupola korytarzem humanitarnym. Mama Jehora postanowiła nie ryzykować ewakuacji pod ostrzałami i została z dziećmi w piwnicy. "Ale będą próbowali wyjechać do Zaporoża" - dodał fotograf.

SYTUACJA NA UKRAINIE: Relacjonujemy na bieżąco

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 1 2 3 4 5 6
21°C Czwartek
rano
29°C Czwartek
dzień
30°C Czwartek
wieczór
23°C Piątek
noc
wiecej »