Żołnierze narodowości "niesłowiańskich" są bez skrupułów rzucani do najbardziej ryzykownych walk przez rosyjskie dowództwo, dlatego narasta wśród nich niezadowolenie - informuje we wtorek rano Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Według komunikatu sztabowego wojska rosyjskie próbują stworzyć warunku do ataku w kierunku Słowiańska w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy. Podjęli nieudaną próbę natarcia w rejonie Husariwki. (https://tinyurl.com/2326dywd)
W obwodzie donieckim Rosjanie atakowali również pod Spirnym na wschód od Słowiańska, gdzie zostali odparci, także w rejonie miejscowości Hryhoriwka - tam trwają walki.
Przeczytaj: Dentystka z Kijowa nie opuściła miasta i pracy po inwazji, żołnierzy wciąż leczy za darmo
Próby działań szturmowych na wschód i południowy wschód od Bachmutu, także w obwodzie donieckim, zostały odparte przez siły ukraińskie.
Na Białorusi przy granicy z Ukrainą odbywa się rotacja oddziałów zaangażowanych przez reżim w Mińsku do wzmocnionej ochrony granicy.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.