Powstańcy mówią, że ważne jest, aby ich opowieść przeszła do następnych pokoleń - powiedział w poniedziałek w Studiu PAP dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski. Dodał, że także z tego powodu działa program "Korzenie Pamięci", zrzeszający potomków powstańców warszawskich.
W poniedziałek gościem PAP.pl był dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego. Pytany o początki działania muzeum odpowiedział, że zanim zostało otworzone, nie docenialiśmy "cudu spotkania" z takimi wybitnymi, żyjącymi osobami, jakimi są powstańcy warszawscy.
"W ostatnich dniach do muzeum przychodzi około 2 tys. ludzi dziennie, tak zresztą jak przez większość dni w roku. Teraz to są goście z zagranicy, turyści indywidualni, ale w wielu miesiącach w roku większość odwiedzających stanowią wycieczki z całej Polski" - mówił.
Dyrektor pytany o podejście Polaków do Powstania Warszawskiego odpowiedział, że według ostatnich badań zleconych przez muzeum 82 proc. Polaków deklaruje, że bierze udział w jakiejkolwiek formie obchodzenia rocznicy zrywu. "Myślę, że nie ma drugiego takiego wydarzenia, które by miało taki poziom zainteresowania, zaangażowania Polaków" - ocenił.
Dodał, że z badania wynika również, że 30 proc. ankietowanych zadeklarowało wywieszenie flagi 1 sierpnia, a 20 proc. odpowiedziało, że zamierza śpiewać powstańcze piosenki przed telewizorem.
"Powstańcy mówią, że ważne jest, żeby ich opowieść przeszła do następnych pokoleń. Dla nas w tej chwili bardzo ważny jest program "Korzenie pamięci". To jest program, który zrzesza potomków powstańców warszawskich" - wyjaśnił Ołdakowski, pytany w Studiu PAP o tę inicjatywę.
Podkreślił, że do programu zapraszani są wszyscy, "którzy czują się związani w życiu tym, że ich przodek był powstańcem warszawskim, deklarują, że mają jakieś wartości czy nawet zachowania, a może leki czy traumy, które odziedziczyli po swoich przodkach". "Chcemy rozmawiać o tym, jacy byli ci przodkowie, ale też jak odbili się w ich życiu" - dodał.
Cały wywiad z dyrektorem Muzeum Powstania Warszawskiego znajduje się pod adresem: https://www.pap.pl/aktualnosci/news,1387331,gosc-studia-pap-jan-oldakowski.html
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.