Prezydent Iranu Ebrahim Raisi powiedział w sobotę, że władze muszą zdecydowanie wystąpić przeciwko uczestnikom protestów po śmierci młodej kobiety, zatrzymanej przez policję moralności za nieodpowiednie nakrycie głowy.
Demonstracje odbywają się od ubiegłego tygodnia w większości spośród 31 prowincji kraju. Według oficjalnych danych zginęło podczas antyrządowych wystąpień 35 osób, natomiast nieoficjalnie liczba ta sięga 50.
Raisi, jak relacjonują irańskie media państwowe, wezwał do stanowczych działań wobec osób, które "nie chcą w kraju bezpieczeństwa i spokoju".
The scenes in Iran are astonishing. How far will these protests go?
— Frida Ghitis (@FridaGhitis) 20 września 2022
pic.twitter.com/AJeHB0yyYB
22-letnia Mahsa Amini została w ubiegłym tygodniu zatrzymana przez irańską policję moralności w związku z nakryciem głowy, które zdaniem funkcjonariuszy niedostatecznie zasłaniało jej włosy. Po zatrzymaniu młoda kobieta w niejasnych okolicznościach zapadła w śpiączkę i zmarła w szpitalu.
What’s happening in iran; A thread pic.twitter.com/922UjOu6fK
— ☾ mae ˺ check 📌 (@shinint91) 17 września 2022
Protesty po jej śmierci wybuchły 16 września przed szpitalem w Teheranie, krótko po potwierdzeniu zgonu kobiety. Członkowie jej rodziny oskarżyli policję o przemoc, z kolei irańskie władze wskazały na problemy z sercem, które miały doprowadzić do zapadnięcia w śpiączkę. Według rodziny Mahsa nie cierpiała na żadne schorzenia kardiologiczne.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.