Mamy podpisane umowy z 2160 gminami w Polsce, pozostało jeszcze ponad 200 gmin, w których trwają rozmowy - mówił w czwartek w Gdańsku wiceminister aktywów państwowych Karol Rabenda. Dodał, że na Pomorzu do projektu przystąpiły wszystkie gminy.
Wiceminister aktywów państwowych Karol Rabenda w trakcie konferencji prasowej zorganizowanej w czwartek w Urzędzie Wojewódzkim w Gdańsku poinformował, że województwo pomorskie, jako pierwsze w Polsce, zamknęło proces podpisywania umów na dystrybucję węgla po cenach preferencyjnych. "Podpisało 100 proc. gmin" - zaznaczył.
Dodał, że w gminach rozpoczęła się dystrybucja węgla albo jest on już dostarczony do mieszkańców.
"Poza Pomorzem najlepsze wskaźniki mają województwa: kujawsko-pomorskie, śląskie i lubuskie" - mówił Rabenda, podkreślając, że w tych województwach podpisano umowy z 90-99 proc. gmin.
Nieco mniej wniosków z gminami podpisano m.in. w woj. mazowieckim. Wiceminister tłumaczył to problemami logistycznymi i tym, że "to duże województwo, w którym jest bardzo dużo gmin i ta usługa jest trochę inna".
Rabenda zaznaczył, że w całej Polsce podpisano umowy z 2160 gminami. "Pozostało ponad 200 gmin, z którymi trwają rozmowy" - dodał. Wskazywał, że w tych gminach, w których do tej pory nie podpisano umowy na dystrybucję węgla po preferencyjnych cenach, "rady gmin procedują uchwały albo trwa dyskusja, kto ma dystrybuować węgiel w gminie".
Zaznaczył, że Ministerstwo Aktywów Państwowych jest w stałym kontakcie z gminami, w których nie podpisano umów i - jeśli decyzje zapadną - węgiel do nich trafi. Podkreślił również, że jeżeli gminy nie podejmą decyzji dotyczących dystrybucji węgla, "to my będziemy interwencyjnie w tych gminach dystrybuować węgiel, przy pomocy naszych firm importerskich albo firm, które z nimi współpracują" - zapewnił.
Obecny na konferencji prasowej wojewoda pomorski Dariusz Drelich przypomniał, że dystrybucja węgla została powierzona administracji państwowej "w związku z kryzysem, który powstał w wyniku wojny na Ukrainie i deficytu węgla przede wszystkim na rynku detalicznym". Podkreślił przy tym dobrą współpracę z samorządami województwa pomorskiego.
"Zadanie potraktowaliśmy poważnie. Współpraca, którą rozpoczęliśmy w sprawie dystrybucji węgla, dostawach dla mieszkańców, od samego początku przebiegała bardzo dobrze" - mówił. "W województwie są 123 gminy, które mogły przystąpić do programu. Wszystkie gminy zawarły umowy" - wyliczał. "To było bardzo ważne, żeby wszyscy mieszkańcy woj. pomorskiego mieli dostęp do sieci dystrybucji" - ocenił wojewoda pomorski.
Według jego wyliczeń 118 gmin w woj. pomorskim podpisało umowy z importerami - czyli dwiema spółkami w województwie, które zajmują się dystrybucją węgla. Pięć gmin prowadzi dystrybucję z innymi firmami, natomiast siedem gmin podpisało umowy z podmiotami prywatnymi, które realizują zamówienia na danym terenie.
"Na Pomorzu gminy zamówiły 75 tys. ton. W przyszłym roku, do końca kwietnia zamówienie jest na poziomie 48 tys. ton" - przekazał Drelich.
Wojewoda podkreślił, że z tegorocznych dostaw zrealizowano 66 tys. ton. "To jest 88 proc. zamówionego na ten rok węgla, który znajduje się na składach w gminach" - tłumaczył.
Wiceminister i wojewoda pomorski wskazali na znaczącą rolę portów w Gdańsku i Gdyni. Obaj politycy podkreślali, że gdański port pracuje siedem dni w tygodniu.
"Z 12 mln ton węgla, które trafiło do Polski, zdecydowana większość przechodzi przez porty trójmiejskie" - wyliczał wiceminister Rabenda.
"Z gdańskiego portu wyjeżdża blisko 1000 samochodów ciężarowych na dobę" - dodał wojewoda pomorski.
Ustawa o zakupie preferencyjnym paliwa stałego przez gospodarstwa domowe, gminy, spółki gminne i związki gminne zakłada, że mogą kupować węgiel od importerów za nie więcej niż 1,5 tys. zł za tonę. Gmina może sprzedawać węgiel mieszkańcom w cenie nie wyższej niż 2 tys. zł za tonę. Węgiel w preferencyjnej cenie mogą kupić od samorządu osoby uprawnione do dodatku węglowego. Sprzedawcom tego węgla przysługują rekompensaty, których maksymalny limit na 2023 r. ustalono na 4,9 mld zł.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.