Najpierw była zrzutka, a później watykańska Dykasteria ds. Posługi Miłosierdzia kupiła generatory i ubrania termiczne. Wczoraj tir od jałmużnika papieskiego wyruszył do Ukrainy.
Hub solidarności – jak go nazywają – zlokalizowany jest w pomieszczeniach parafii św. Zofii Kościoła greckokatolickiego w Rzymie. „Wczoraj ok. 20 osób, wśród których byli seminarzyści, a także wolontariusze i wolontariuszki głównie z Ukrainy, upychali w każdym rogu tira paczki z pomocą humanitarną dla ukraińskiego narodu” – relacjonuje „Avvenire”, największy włoski dziennik katolicki. „Wielki samochód, na słowackich numerach rejestracyjnych, wyruszył w kierunku Zaporoża, jednego z epicentrów wojny w Ukrainie, od miesięcy nękanego bombardowaniami rosyjskimi”.
O nowym transporcie humanitarnym poinformował kard. Konrad Krajewski, jałmużnik papieski, który przed Bożym Narodzeniem osobiście kierował po raz kolejny furgonetką wiozącą ok. 40 generatorów elektrycznych i odzież termiczną, zebranych przez Dykasterię ds. Posługi Miłosierdzia za pośrednictwem platformy zrzutkowej.
Napływ darowizn, który rozpoczął się jeszcze przed okresem bożonarodzeniowym, jeszcze się nie zakończył – zebrane ponad 300 tys. euro pozwoliło na zwiększenie liczby generatorów i ubrań termicznych dla Ukrainy. „W ciągu 48 godzin, zapewnił jałmużnik papieski, transport z nowo zebranymi rzeczami zostanie dostarczony do tych, którzy żyją w nieludzkich warunkach podczas barbarzyńskiej wojny, jakie w dodatku pogarszają niskie temperatury w okresie zimowym” – zaznacza „Avvenire”.
W kilku jednocześnie przeprowadzonych atakach na północy kraju.
Na obchody 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego. Odbędą się one w Izniku niedaleko Stambułu.
Według śledczych pożar był wynikiem podpalenia dokonanego na zlecenie wywiadu Federacji Rosyjskiej.
Ryzyko, że obecne zapasy żywności wyczerpią się do końca maja.
Decyzja jest odpowiedzią na wezwanie wystosowane wcześniej w tym roku przez więzionego lidera PKK.
To efekt dwustronnych rozmowach ministerialnych w weekend w Genewie.