Syryjczycy potrzebują bardzo wiele, aby móc stanąć znów na nogi. Szczerze dziękujemy za każde wsparcie, ale niestety w kraju jest coraz gorzej – mówi przedstawicielka miejscowej Caritas, Sarah Hazim. Kobieta podkreśla, jak seria kryzysów dotyka już od 12 lat to bliskowschodnie państwo, powodując, że odsetek ludzi ubogich oraz potrzebujących pomocy bardzo wzrósł.
Tamtejsza Caritas pracuje na szerokim polu oraz otrzymuje środki od międzynarodowych partnerów. Jednak przedłużająca się sytuacja, do której dochodzą coraz to nowsze tragedie, nie sprzyja poprawie życia mieszkańców – zauważa w wywiadzie dla Radia Watykańskiego Sarah Hazim.
Przeczytaj: Syria i Turcja: Caritas Polska przystępuje do długofalowej pomocy po trzęsieniu ziemi
Sarah Hazim: w Syrii kryzys napiętrza się na kryzysie, a wsparcie maleje z racji trudności w innych krajach
„Tak naprawdę zaczynaliśmy od początku kryzysu od odpowiadania na podstawowe potrzeby poszkodowanych społeczności w całej Syrii. Jest, jak wiadomo, dużo wewnętrznych uchodźców. Po 5-6 latach zaczęliśmy również próbować wykonywać jakieś ruchy w celu umożliwiania wczesnego odzyskania i utrzymania środków do życia. Właściwie Caritas Syria realizuje działania w wielu sektorach (…). Ale trzeba teraz wspomnieć, że od wyciszenia wojny mamy kolejny kryzys: to zła sytuacja gospodarcza w kraju spowodowana wojną oraz sankcjami, co przyczyniło się do braków w zakresie wszystkich potrzeb ludności, czyli paliwa, prądu, żywności (…). A obecnie mamy też trzęsienie ziemi. Czyli jest gorzej niż wcześniej – wskazuje Radiu Watykańskiemu Sarah Hazim. – [Co do zewnętrznego wsparcia, to,] szczerze, po wojnie usłyszeliśmy od wielu partnerów: «po dziesięciu latach wojny, że Syria nie jest już ‘dzieckiem dla organizacji pomocowych’». Później doszła pandemia COVID, która również miała wpływ na wsparcie dla Syrii, a następnie sytuację na Ukrainie oraz kryzys libański, wybuch w Bejrucie. To wszystko wpływa mocno na pomoc dla Syrii. Stanęliśmy przed wieloma wyzwaniami związanymi z otrzymaniem funduszy od naszych partnerów. Wciąż coś dostajemy, ale brakuje środków z powodu tych wszystkich kryzysów w innych regionach.“
Przeczytaj: 12 lat wojny w Syrii. Ks. prof. Cisło: „pomoc z Polski ratuje życie”
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.