Z krzyżem przez nocny Gdańsk

Wydarzenie zorganizowane było przez męską wspólnotę, której duchowym opiekunem jest ks. kan. Krzysztof Ławrukajtis. W nocnej, pątniczej drodze ulicami Gdańska wzięło udział kilkuset wiernych, którzy w skupieniu rozważali tajemnicę Drzewa Życia. W rozważaniach pojawiały się również myśli, które przez lata swego pontyfikatu kierował do wiernych św. Jan Paweł Wielki.

Początkiem trasy był Bastion św. Gertrudy na Starym Przedmieściu. Podobnie jak w ubiegłym roku, na fortecznym wzgórzu, niczym na Golgocie, stanął sześciometrowy krzyż. Misterium rozpoczęła modlitwa oraz śpiew tradycyjnych pieśni wielkopostnych, pasyjnych, lamentacyjnych. Następnie w ciszy, jedynie z towarzyszeniem dźwięków bębnów i kołatek, pokutnicy nieśli krzyż ulicami miasta.

Pochód z pochodniami i zniczami, które przygotowali dla wszystkich uczestników organizatorzy, przeszedł obok kościołów św. Trójcy, św. Piotra i Pawła, Niepokalanego Poczęcia NMP przy ul . Łąkowej oraz św. Barbary. Przy wszystkich świątyniach zakapturzeni członkowie bractwa ustawiali krzyż, a towarzyszący pątnikom kwartet wokalny śpiewał pieśni. W czasie drogi przez Główne Miasto misternicy wywołali sensację wśród przechodniów i ludzi, imprezujących w lokalach.

Ostatnią świątynią, do której dotarła procesja była bazyliki Mariackiej. Tam ks. Krzysztof Ławrukajtis odmówił z wiernymi modlitwę i udzielił uczestnikom misterium błogosławieństwa.

Nocne Misterium Krzyża, którego pomysłodawcą jest Adam Hlebowicz, gdański dziennikarz i dyrektor Biura Edukacji Narodowej IPN, korzeniami sięga średniowiecza i tradycji organizowanych w Andaluzji procesji w ramach obchodów Semana Santa, czyli Wielkiego Tygodnia. Podobne uroczyste pątnicze procesje odbywały się w średniowiecznym Gdańsku, gdy członkowie bractw kościelnych i cechowych, ubrani w specjalne stroje pokutników, wychodzili w nocne przemarsze w Wielki Piątek. Charakterystycznym elementem stroju pokutników jest spiczasty kaptur, jedynie z otworami na oczy, który ma podkreślać anonimowość pokutnika. Stożkowaty kształt kaptura, skierowany ku niebu, wskazuje miejsce zbawienia, do którego winien dążyć każdy chrześcijanin.