Pobożność ludowa skarbem Kościoła

Papież przyjął 8 kwietnia na audiencji w Watykańskim Pałacu Apostolskim uczestników posiedzenia plenarnego Papieskiej Komisji ds. Ameryki Łacińskiej.

Nawiązując do tematu obrad: „Zjawisko pobożności ludowej w procesie ewangelizacji Ameryki Łacińskiej” Ojciec Święty zwrócił uwagę, że dotyka on bezpośrednio jednego z najważniejszych misyjnych zadań Kościołów lokalnych na tym kontynencie.

Papież zaznaczył, że aby doprowadzić do końca dzieło nowej ewangelizacji na tym obszarze, które winno objąć wszystkich chrześcijan, nie można pozostawiać na boku rozlicznych przejawów pobożności ludowej. „Wszystkie one, dobrze ukierunkowane i otoczone właściwą opieką, sprzyjają owocnemu spotkaniu z Bogiem, intensywnej czci Najświętszego Sakramentu, czułej pobożności do Maryi Panny, pielęgnowaniu miłości do Następcy Piotra i uświadamianiu sobie przynależności do Kościoła” – stwierdził Ojciec Święty.

Papież podkreślił, że to wiara winna być głównym źródłem pobożności ludowej, aby nie sprowadzać jej do zwykłego wyrazu kulturowego określonego regionu. Co więcej, musi ona pozostawać w ścisłej więzi z liturgią, której nie może zastąpić jakakolwiek inna forma wyrazu religijnego.

Pobożność ludowa zawiera w sobie liczne przejawy wiary związane z wielkimi świętami i uroczystościami roku liturgicznego, w których wierny lud Ameryki Łacińskiej potwierdza swą miłość do Chrystusa – mówił dalej Ojciec Święty. Przypomniał, że na tym kontynencie znajdują się niezliczone sanktuaria, poświęcone rozważaniu dzieciństwa, męki, śmierci i zmartwychwstania Pana oraz będące celem wielu pielgrzymek.

Papież zwrócił następnie uwagę, że „istnieją pewne wypaczone formy religijności ludowej, które – dalekie od ożywiania czynnego udziału w Kościele – powodują raczej zamieszanie i mogą sprzyjać praktykom religijnym wyłącznie zewnętrznym oraz oderwanym od wiary dobrze zakorzenionej i przeżywanej wewnętrznie. Całkowite usuwanie ich byłoby jednak dużym błędem, gdyż to dzięki pobożności ludowej wiara weszła do serc ludzi, stanowiąc część ich uczuć, zwyczajów oraz wspólnego odczuwania i postrzegania – powiedział Benedykt XVI.

Na zakończenie nawiązał do Misji Kontynentalnej, przez którą episkopat Ameryki Łacińskiej chce podjąć na nowo proces nowej ewangelizacji po konferencji w Aparecidzie. Zdaniem papieża, wydarzenie to powinno doprowadzić do głębokiej przemiany życia, do radykalnego utożsamiania się z Panem i Jego Ewangelią, do pełnego uświadomienia sobie, jak konieczne jest mocne zakorzenienie w Chrystusie. Chodzi także o zdanie sobie sprawy, że bycie chrześcijaninem nie rozpoczyna się od decyzji etycznej czy jakiejś wielkiej idei, ale od spotkania z Osobą, która nadaje nowy horyzont życiu a zarazem wytycza decydujący kierunek – oświadczył Ojciec Święty.

Papieską Komisję ds. Ameryki Łacińskiej powołał do życia 21 kwietnia 1958 Pius XII w celu badania głównych w sposób jednolity głównych zagadnień życia katolickiego, obrony wiary i umacniania religii na tym kontynencie. Chociaż współpracuje z różnymi urzędami kurialnymi, podlega formalnie Kongregacji Biskupów, której prefekt jest z urzędu przewodniczącym Komisji. Obecnie jest nim kard. Marc Ouellet.