25 osób zginęło w katastrofie samolotu, który w sobotę rozbił się przy lądowaniu u wybrzeży prowincji Papua Zachodnia w Indonezji - poinformowała agencja AFP, powołując się na władze tego kraju.
Wcześniej podawano, że na pokładzie znajdowało się 27 osób.
Maszyna leciała z miasta Sorong na północy prowincji Papua Zachodnia i rozbiła się przy lądowaniu niedaleko lotniska w porcie Kaimana. Samolot typu MA-60 "runął do morza w momencie lądowania w odległości około 500 metrów od pasa" lotniska - sprecyzował przedstawiciel ministerstwa transportu Bambang Ervan.
Wśród ofiar śmiertelnych jest 21 pasażerów i czterech członków załogi.
Na razie nie są znane przyczyny wypadku. "Warunki meteorologiczne były złe; kiedy doszło do wypadku, była słaba widoczność" - poinformował Ervan.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.