Ksiądz Henrych Akałatowicz z parafii w Wołożynie niedaleko od Mińska na Białorusi został zatrzymany w ramach sprawy o zdradę stanu - twierdzi, opierając się na źródłach, niezależny kanał katolicki w Telegramie Chryscijanska Wizja. Mężczyzna ma poważne problemy ze zdrowiem.
Jak pisze portal Nasza Niwa, Akałatowicz jest proboszczem parafii pw. św. Józefa w Wołożynie.
Chryscijańska Wizja podaje informację o sprawie, powołując się na anonimowe źródła. Według nich Akałatowicz został zatrzymany w ramach sprawy, dotyczącej "zdrady stanu" i może być kolejnym duchownym, którego dotknęły represje polityczne.
Białoruski kodeks karny przewiduje w przypadku tego artykułu karę pozbawienia wolności od siedmiu do piętnastu lat.
Media zwracają uwagę, że duchowny ma poważne problemy ze zdrowiem, m.in. przeszedł niedawno zawał. Miał też operację żołądka w związku z chorobą onkologiczną.
Duchowny sprawuję posługę kapłańską jeszcze od czasów ZSRR, gdy potajemnie przyjął święcenia. Jak pisze Nasza Niwa, był wielokrotnie karany grzywną w czasach radzieckich, m.in. w 1984 r. - za odwiedzenie Katynia.
Powiedział też: „Módlcie się teraz szczególnie za mnie, zostało mi tylko kilka dni!”.
Niektórzy kardynałowie mówili mu prywatnie, że papieża znajdzie się dopiero na konklawe.
Ministerstwo zdrowia poinformowało też o ataku na szpital pediatryczny.
Był to najpoważniejszy atak na cywilów w Indiach od blisko 20 lat.
Rosja użyła do ataku 134 bezzałogowców różnego typu i różnego rodzaju dronów przynęt.