To, co bierzemy na siebie, to stanowczo zbyt wiele. Nie damy rady, nie ma szans. Czujemy się odpowiedzialni, przykładamy rękę do tak wielu spraw. I słusznie zresztą: trzeba się angażować, stać po stronie dobra, nie uciekać… Tyle że jak to wszystko poogarniać? Nawet na tę niewielką skalę własnego życia, jak?!
Zamażmy jednak wykrzykniki. Jakoś nie przystoi. Codzienna szarpanina, emocje – są, wiadomo. Ale poza tym przecież zwykłość, chmury na niebie, w lodówce mleko i ser. Nie trzeba się tak rzucać, roztrząsać wszystkiego, niepokoić.
Być najlepszą kobietą, mężczyzną. Starać się. Nie pycha to przecież. Otrzymaliśmy. Dajemy. Nic skomplikowanego. Zresztą tylu głodnych wokół. Skrzywdzonych. I te głosy dochodzące z daleka, od których drży nasze serce. Rany bliskich, ich poplątane ludzkie ścieżki, nasza niemoc.
Wynotowane z kazania: „Miłosierdzie jest nerwem chrześcijańskiego wzroku”. Może więc widzieć to przywilej. Może to nasze prawo. Może ci, którzy dają, wybierają tym samym, by widzieć więcej, dalej, głębiej?
Skądinąd powtarza nam się od małego, żeby się nie szarpać. „Jeszcze bardziej poplączesz włosy” (przy rozczesywaniu). „Będziesz powtarzać klasę” (w nastoletnim buncie). „Po drugiej stronie płotu trawa tylko wydaje się zielona” (to przy zmianie pracy/mieszkania/czegokolwiek). A jednak szarpiemy się ciągle. Jakbyśmy z definicji chcieli zbyt dużo, jakbyśmy się starali o zbyt wielu. To się nie może udać – a jednak czujemy się odpowiedzialni, przykładamy rękę, patrzymy w oczy światu.
*
Tak krawiec kraje, jak materii staje – tak się mówi. Wyjaśnia Jerzy Bralczyk w „Porzekadłach”, że „nie można żądać od ludzi rzeczy niemożliwych”. Tyle to znaczy (aż tyle). Ograniczenia! Na koniec zwraca uwagę, że chodzi tu„o samo krajanie, czynność wstępną”.
Może więc przysłowia odsłaniają kolejne sensy powoli, jakby niechętnie…
Od ludzi – żądać nie można. To prawda. Jednak to co ludzie robią: przy całym swym kunszcie, zaangażowaniu, wiedzy co i jak – to tylko czynność wstępna.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.