Rodzice katoliccy i żydowscy zaskarżą w sądzie najwyższym Quebecu wytyczne laicyzujące programy edukacyjne w przedszkolach.
Jest to reakcja na serię antyreligijnych incydentów, gdy władze kanadyjskiej prowincji zaczęły cenzurować wszelkie odniesienia do Boga w subsydiowanych placówkach należących do instytucji religijnych.
Np. w żydowskim przedszkolu zakazano zabawy arką Noego, a w katolickim cenzurowano piosenki religijne i kolędy, jako wspominające o Bogu.
Zabroniono też używania opowieści biblijnych na zajęciach. Rodzice zaprotestowali i zamierzają udowodnić w sądzie, że wytyczne edukacyjne są niezgodne z konstytucją oraz naruszają ich wolność wyznania. Podkreślają też, że specjalnie wysyłają pociechy do placówek religijnych, by dzieci od najmłodszych lat wzrastały w wierze rodziców. W prowincji Quebec na 2 tys. przedszkoli sto prowadzą instytucje religijne. Władze uznają, że do obowiązków państwa nie należy zapewnianie edukacji religijnej, natomiast rodzice odpowiadają, że nie oczekują od jego instytucji laicyzacji dzieci.
MRiRW: wszystko wskazuje, że szczątki dzika z ASF celowo przeniesiono do zagłębia hodowli trzody.
"Znamy każdą trasę, znamy każdy dom, wiemy, gdzie produkują te śmieci".
Podstawa będzie wprowadzana w życie wraz z nowymi podręcznikami od 1 września 2027 r.
Procentowo najwięcej uczniów chodzi na religię w Rzeszowie, najmniej we Wrocławiu.