Aż 80 proc. pracodawców oczekuje pełnego lub częściowego powrotu do biura - wynika z badań, do których dotarła wtorkowa "Rzeczpospolita".
Z danych zebranych przez platformę ClickMeeting, na które powołuje się "Rz" wynika, że głównym argumentem za ograniczeniem pracy zdalnej jest "przekonanie, że sprzyja to lepszej współpracy w zespole i budowaniu poczucia wspólnoty".
"Decyzje o przejściu na pracę zdalną wynikały przede wszystkim z zagrożenia pandemią Covid-19. Teraz, gdy już ten czynnik przestał mieć znaczenie, pracodawcy analizują, czy w ich firmach wykonywanie obowiązków na odległość jest z punktu widzenia firmy korzystne" - powiedział dziennikowi Łukasz Kozłowski z Federacji Przedsiębiorców Polskich.
Jak donosi "Rz" wielu przypadkach przedsiębiorcy uznali, że obecność pracowników na miejscu polepszy wyniki firmy
Entuzjazm ze strony pracowników jest - jak wynika z danych - znacznie mniejszy. Tylko 41 proc. uważa, że biuro sprzyja pracy zespołowej. 90 proc. chce pracy zdalnej w wymiarze co najmniej 40 proc. czasu pracy.
Od redakcji Wiara.pl
Ciekawe czemu? Ciekawe czemu pracodawcy są niechętni pracy zdalnej, a kochają ją pracownicy?
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.