W uroczystość św. Jana Chrzciciela rycerze Zakonu Maltańskiego obchodzili swoje święto patronalne i z tej okazji odprawiona została Msza św. w katedrze polowej WP.
Dodał, że Malta jest ostoją chrześcijaństwa w Europie, wzorem dla innych, dzięki mocnym korzeniom położonym tam przez rycerzy zakonu. – Po opuszczeniu Malty zakon stał się bezdomny, ale przez to jakby bogatszy swoim niezłomnym i trwałym świadectwem wiary, posługi dla pokoju i niesienia miłosierdzia na całym świecie – powiedział ks. Dohnalik.
Kanclerz przywołał też przykład bł. Jana Pawła II, który swoją postawą, darem modlitwy, a w ostatnich latach ofiarowanym cierpieniem stawał się sługą bezpieczeństwa i pokoju. Pokazał, co znaczy być człowiekiem pokoju swoją obecnością, modlitwą, życzliwością, odwagą głoszonego słowa i miłosierdzia okazywanego drugiemu człowiekowi. Zaświadczył swoim życiem jak ważna jest służba drugiemu człowiekowi, choremu i cierpiącemu. – Był świadkiem słowa, świadkiem życia i pokornej, ufnej modlitwy – powiedział ks. Dohnalik. Kapelan życzył maltańczykom, by byli świadkami wiary, miłości bliźniego, aby w pokornej służbie znajdowali radość ich życia.
Mszę św. koncelebrowało grono kapłanów związanych z Zakonem Maltańskim. W Eucharystii uczestniczyli członkowie Zakonu z całego kraju. Obecne były jego władze z prezesem Związku Polskich Kawalerów Maltańskich, Andrzejem Potworowskim. O pomyślność zakonu modlili się parlamentarzyści, członkowie korpusu dyplomatycznego, przedstawiciele ministerstw: Zdrowia, Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Obrony Narodowej, władze samorządowe, wysłannicy rektorów szkół wyższych: Uniwersytetu Muzycznego oraz Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Zakon Maltański jest najstarszym zakonem rycerskim wywodzącym się ze wspólnoty mniszej, która w poł. XI wieku utworzyła szpital i przytułek dla pielgrzymów przybywających do Ziemi Świętej. Działalność szpitalnicza i dobroczynna na rzecz chorych stała się nieprzerwanie obszarem działania Zakonu przez następne 900 lat.
Późniejsze wstąpienie w szeregi wspólnoty rycerzy uczestniczących w wyprawach krzyżowych oraz konieczność obrony powstającego Królestwa Jerozolimskiego przed muzułmanami przyczyniły się do rozwoju także zbrojnej funkcji Zakonu.
Tradycja szpitalnicza i rycerska ukształtowały charakter Zakonu, którego dewizą stało się Tuitio Fidei et Obsequium Pauperum (z łac. Obrona Wiary i Służba Ubogim). Realizowane jest to poprzez charytatywną pracę Kawalerów i Dam Zakonu na płaszczyźnie pomocy humanitarnej, medycznej i innych działań społecznych. Działalność ta prowadzona jest obecnie w ponad 110 krajach.
Pierwotnie wspólnotę rycerzy nazywano Rycerzami Św. Jana od imienia patrona - Św. Jana Jerozolimskiego. Następne nazwy – Zakon Rodyjski, a potem Maltański – brały się od terytoriów jakimi dysponowali w swojej historii. Pełna nazwa jest następująca: Suwerenny Rycerski Zakon Szpitalników św. Jana z Jerozolimy, z Rodos i z Malty. Powszechnie używa się nazwy Zakon Maltański.
Ponad dziewięćsetletnia ciągłość funkcjonowania Zakonu stanowi, że jest to jedna z najstarszych organizacji cywilizacji łacińskiej.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.