Szwajcar Wszedł po linie na najwyższą górę Niemiec. Jak to zrobił?
46-letni Szwajcar Freddy Nock zapewnił sobie w sobotę miejsce w Księdze rekordów Guinnessa, wchodząc na najwyższą górę Niemiec - Zugspitze (2963 m n.p.m.) - po kablu kolejki linowej, i to bez jakiegokolwiek zabezpieczenia i bez tyczki balansowej.
Nock przeszedł po linie nośnej kolejki Gletscherbahn prawie kilometr, pokonując przy tym 348 metrów różnicy wysokości. Od Ziemi dzieliło go miejscami nawet 150 metrów. Lina ma 50 milimetrów średnicy.
Szwajcar pokonał już tę trasę przed dwoma laty, ale wtedy korzystał z tyczki balansowej.
Rodzina ta została zamordowana przez Niemców 5 stycznia 1943 r.
ISW: zgoda na koniec wojny bez uwolnienia ludzi i terytoriów to popieranie okupacji Ukrainy
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.