Prawie cała libijska stolica jest już opanowana przez powstańców. Najnowsze doniesienia z Trypolisu mówią o ciężkich walkach o siedzibę Muammara Kadafiego w dzielnicy Bab Al-Azizija. Korespondent BBC informuje, że nad tą częścią miasta unosi się dym.
Strzały słychać także w okolicy hotelu Rixos, w którym od początku libijskiego powstania zakwaterowani są dziennikarze zagraniczni. Okolica hotelu jest pod kontrolą zwolenników Kadafiego; powstańcy zamierzają go opanować. Według korespondenta BBC Matthew Price'a, wszyscy przedstawiciele reżimu Kadafiego już opuścili ten hotel.
Wciąż nie wiadomo, gdzie przebywa sam Kadafi. Powstańcza Narodowa Rada Libijska zapowiada, że chce go ująć żywcem, by na oczach całego świata można go było postawić przed sądem. Amerykanie sądzą, że pułkownik nadal przebywa w Libii, ale rzecznik Pentagonu nie podał szczegółów.
Powstańcy przejęli w poniedziałek kontrolę nad siedzibą libijskiej telewizji państwowej w Trypolisie - poinformował ich rzecznik. Telewizja Al-Dżamahirija, głos reżimu Muammara Kadafiego, przestała nadawać program.
"Rewolucjoniści dokonali szturmu na budynek telewizji, zabijając chroniących go żołnierzy. Teraz jest on pod naszą kontrolą" - powiedział rzecznik powstańców, cytowany przez agencję Reutera.
Telewizja Al-Arabija poinformowała, powołując się na Narodową Radę Libijską, że kolejny syn Kadafiego - Saadi - został schwytany przez powstańców.
Wcześniej w rękach powstańców znaleźli się dwaj inni synowie libijskiego dyktatora: najstarszy Mohammed Kadafi oraz Saif al-Islam, który nie krył wcześniej swych ambicji politycznych i spełniał po części funkcję rzecznika reżimu.
Libijscy powstańcy poinformowali też, że uwolnili ok. 900 więźniów z więzienia Ain Zara w Trypolisie. Podkreślono, że większość z nich, to więźniowie polityczni.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.