O los trzech tysięcy chrześcijan w erytrejskich więzieniach upomniała się na forum oenzetowskiej Rady Praw Człowieka koalicja organizacji pozarządowych.
Monitorują one prześladowania wyznawców Chrystusa i są zaangażowane w obronę wolności wyznania. Ich przedstawiciele, a wśród nich m.in. Christian Solidarity Worldwide, zażądali, by przeprowadzono szczegółowe śledztwo nad zbrodniami popełnionymi wobec własnego narodu przez reżim rządzący w Erytrei.
W tym afrykańskim kraju, rządzonym przez marksistowskich ideologów wyszkolonych w Chinach, nagminnie dochodzi do łamania praw człowieka i wolności wyznania. W zakładach karnych chrześcijanie są poddawani torturom, pozbawiani żywności i opieki medycznej oraz zmuszani do porzucenia wiary.
Zdaniem obrońców praw człowieka sytuacja w Erytrei jest porównywalna tylko z losem mieszkańców Korei Północnej, gdzie władza w polityce wewnętrznej posługuje się jedynie terrorem. Pilne dochodzenie oenzetowskiej Rady Praw Człowieka, dotyczące przestępstw na mieszkańcach Erytrei, miałaby na celu zwrócenie uwagi międzynarodowej oraz położenie kresu działaniom reżimu czującego dotąd bezkarność
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.
Organizacja wspiera mieszkańców tego terenu za pośrednictwem Caritas Jerozolima.