Policjanci oraz funkcjonariusze Żandarmerii Wojskowej szukają pistoletu, który w czwartek - podczas transportu broni przez firmę rusznikarską - wypadł z samochodu. Do zdarzenia doszło w okolicy mostu Poniatowskiego w Warszawie.
Rusznikarz współpracujący z Żandarmerią Wojskową zjeżdżał samochodem z mostu Poniatowskiego w stronę Wisłostrady. Na zakręcie przez otwarte okno wypadły mu dwa pudełka z pistoletami. Jedno zostało znalezione, trwają poszukiwania drugiego.
"Policja otrzymała zgłoszenie o zagubionej broni i włączyła się w jej poszukiwania" - powiedział PAP asp. Mariusz Mrozek z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Jak poinformował PAP rzecznik Komendy Głównej ŻW ppłk Marcin Wiącek, broń została pobrana z Żandarmerii Wojskowej w celu wykonania remontu. Jej transport realizowała firma cywilna.
Twierdzi też, że nie żądał od Zełenskiego oddania Rosji Donbasu
W zasadzie doraźnie wykonujemy egzekucje na osobach oskarżonych o coś. To okropny pomysł.
Grupa Kościołów, głównie z Afryki i Azji, ogłosiła swoje odejście od wspólnoty z Kościołem Anglii.
Małżeństwo to jedno z najszlachetniejszych powołań człowieka.