W proteście przeciw zamknięciu ust ks. Zalewskiemu katoliccy konserwatyści przejdą dziś w Warszawie w marszu milczenia pod siedzibę władz Kościoła - donosi Życie Warszawy.
Inicjatywa narodziła się spontanicznie, - twierdzi ŻW - gdy władze krakowskiego Kościoła zakazały księdzu Isakowiczowi-Zaleskiemu publikacji nazwisk księży – domniemanych agentów SB. Oburzony tym faktem warszawski student Adam Podlewski zaczął skrzykiwać podobnie myślących młodych prawicowców. – Podkreślam, że nie mamy zamiaru podważać autorytetu biskupów jako hierarchów Kościoła. Ale hierarchowie to też ludzie, nie są przecież nieomylni – mówi ŻW Podlewski. – Pójdziemy pod kurię bez żadnych haseł, transparentów, okrzyków. W ciszy, z niemym wezwaniem do stanięcia w prawdzie – dodaje. W manifestacji ma wziąć udział kilkudziesięciu zwolenników ks. Zaleskiego. Wciąż zgłaszają się kolejni - zapewnia gazeta. Mają przynieść białe, tekturowe teczki. Trzymając je nad głowami, pomaszerują Krakowskim Przedmieściem, zatrzymując się przed Pałacem Prezydenckim i warszawską kurią metropolitalną. Niektórzy zapowiadają, że będą mieli usta zaklejone czarnymi plastrami. Niewykluczone, że na manifestacji pojawią się publicyści, którzy wystąpili po stronie ks. Zaleskiego.
Dla hollywoodzkiego gwiazdora filmowego Denzela Washingtona wiara jest najważniejsza w życiu.
Dziś w Drohiczynie odbył się pogrzeb zmarłego 14 września miejscowego biskupa seniora.
Wkrótce zaczną się najcięższe i najbardziej uciążliwe dla mieszkańców Rudy Śląskiej prace.