Na lotnisku Aeroklubu Ziemi Lubuskiej Przylep w Zielonej Górze trwa od 13 do 16 sierpnia czempionat globu w sporcie śmigłowcowym.
Przez cztery dni najlepsi piloci świata rywalizują w czterech konkurencjach: nawigacji, lataniu precyzyjnym, slalomie i fender rigging (polegającej na kolejnym umieszczaniu specjalnego odbojnika w rozstawionych po terenie beczkach). W mistrzostwach startują cztery załogi reprezentujące Polskę, w tym jedna kobieca. Gościem specjalnym mistrzostw jest Felix Baumgartner.
W mistrzostwach wystartowało 50 dwuosobowych załóg z całego świata. Na lotnisku Przylep za sterami śmigłowców zasiadają piloci z Austrii, Belgii, Białorusi, Czech, Niemiec, Rosji, Szwajcarii, Ukrainy, Wielkiej Brytanii, Chin oraz Makau. Polskę reprezentują: Marysia Muś i Magdalena Woch, bracia Marcin i Michał Szamborscy, Maciej Węgrzecki i Jakub Malec oraz Jędrzej Wiler z Jackiem Ciszewskim. W sporcie śmigłowcowym w większości rozgrywanych konkurencji kobiety współzawodniczą z mężczyznami.
Po pierwszym dniu zawodów, zgodnie z oczekiwaniami, najlepsi w nawigacji śmigłowcowej byli Rosjanie, którzy zajęli sześć pierwszych miejsc. W klasyfikacji generalnej mistrzostw prowadzi załoga Viktor Korotaev i Vladimir Ziablikov z wynikiem 299,7 punktu na 300 możliwych. Z polskich ekip najwyżej w klasyfikacji plasują się Maciej Węgrzecki i Jakub Malec, którzy z wynikiem 272 pkt. zajmują 12. miejsce.
W składzie śmigłowcowej kadry Austrii na mistrzostwa do Polski przyleciał Thomas Morgenstern, który w ubiegłym roku zakończył karierę skoczka narciarskiego. W nowej dyscyplinie popularny „Morgi” nie osiąga jeszcze tak spektakularnych sukcesów. Po pierwszej konkurencji jego załoga zajmuje 22. miejsce.
Program 15. Śmigłowcowych Mistrzostw Świata FAI na weekend:
Sobota 15 sierpnia (piknik śmigłowcowy, wstęp wolny)
Niedziela, 16 sierpnia (piknik śmigłowcowy, wstęp wolny)
Kraje V4, gdy występowały wspólnie, zawsze odnosiły sukces w UE.
Zdaniem gazety władca Kremla obawia się także zamachu stanu.
To kontynuacja procesu pokojowego po samorozwiązaniu Partii Pracujących Kurdystanu
Liczba rannych wzrosła do 29, (jest wśród nich) sześcioro dzieci.
Zaatakowano regiony chersoński, doniecki i dniepropietrowski.