Kościół katolicki w Papui-Nowej Gwinei zamierza bardziej zaangażować się w walkę z plagą zarażeń wirusem HIV na terenie tego kraju. Metropolita stołecznego Port Moresby abp John Ribat zauważył, że w walce z AIDS powinno się wykorzystać istniejącą sieć katolickich instytucji, świadczących pomoc dla około 80 proc. mieszkańców Papui Nowej Gwinei.
„Musimy zrobić użytek z naszej sieci po to, byśmy mogli dotrzeć do ludzi w terenach wiejskich” – powiedział hierarcha.
Narodowa Rada ds. AIDS – zrzeszająca organizacje rządowe i pozarządowe, w tym kościelne – zapowiedziała nowy kierunek działań prewencyjnych poprzez położenie większego nacisku na walkę z epidemią w rejonach wiejskich. Dotychczasową aktywność w tej sprawie poddano krytyce i uznano za mało efektywną.
Szacuje się, że od 1987 r., kiedy na wyspie odkryto pierwszy przypadek zakażenia śmiertelnym wirusem, u 64 tys. mieszkańców Papui-Nowej Gwinei stwierdzono HIV i AIDS. Kraj ten przoduje w niechlubnej statystyce w rejonie Oceanii.
Kościół katolicki w Papui-Nowej Gwinei liczy około 1,6 mln wiernych – około jednej trzeciej wszystkich mieszkańców wyspiarskiego państwa na Oceanie Spokojnym.
Ona nie śpiewa gardłem, ona śpiewa duszą - mówiła o Magdzie Umer Agnieszka Osiecka.
To spaniałe świadectwo miłosierdzia oraz wspólnoty obywatelskiej i jedności ducha chrześcijańskiego.
Rozwiązanie ma zatrzymać zalew tanich produktów, trafiających do UE głównie z Azji.
Taką możliwość ma zakładać projekt plan pokojowy na linii Ukraina - Rosja.
Aż 50 proc. regularnie uczestniczących we mszach świętych przystępuje również do spowiedzi.