Dane o uzbrojeniu GROM, środkach łączności, miejscach organizowania szkoleń i nowych siedzibach - tego m.in. można dowiedzieć się ze strony internetowej Ministerstwa Obrony Narodowej, pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Urzędnicy resortu umieścili te informacje w ogłoszeniu o przetargach i sprawę bagatelizują. Natomiast byli i obecni komandosi są oburzeni. Uważają, że to zdrada tajnych planów grupy i sprowadzenie niebezpieczeństwa na jej żołnierzy.
Z informacji przetargowej można np. łatwo wywnioskować, że rozwija się oddział wodny GROM, a na podstawie ogłoszenia o przetargu na kupno karabinów maszynowych można oszacować liczebność formacji. Z zamówień na żywienie komandosów łatwo się dowiedzieć do kiedy jednostka musi przeprowadzić ćwiczenia nad Bałtykiem.
Opublikowano szczegóły dotyczące łączy cyfrowych, używanych przez GROM. Eksperci twierdzą, że na tej podstawie łatwo wytypować 4-5 firm zdolnych sprostać takim wymogom, a potem wprowadzić do nich swoich ludzi i rozpoznać cały system informatyczny formacji.
To nie piewszy przypadek ujawnienia informacji o zakupach jednostki GROM. W sieci można znaleźć m.in. dane jakiego oprogramowania antywirusowego używa GROM i gdzie tankuje swoje pojazdy, podaje "DGP".
Akcja ratownicza trwała w nocy, gdyż do wypadku doszło w niedzielę już po zmroku.
Chińska armia jest gotowa siłą powstrzymać niepodległościowe dążenia Tajwanu
Wykreślenie nieistniejących samochodów z CEPiK obniży średni wiek i liczbę samochodów w Polsce
Eucharystia przypomina nam, że Jezus uczynił darem całe swoje życie.
Biskup opolski prosi o modlitwę w intencji sióstr służebniczek NMP.
Rozmowa jest swego rodzaju mini „raportem o stanie wiary” Polaków.