Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
W rzeczywistości Galileusz nie spłonął na stosie, ani chwili nie spędził w więzieniu, nie był też torturowany, a nawet nie został uznany za heretyka.
„Płonie pergamin, a litery fruwają” - te słowa rabina Chananii ben Teradiona, spalonego na stosie przez rzymian, upamiętniają od niedzieli 18 września miejsce, w którym 9 września 1553 r. na placu Campo dei Fiori spalono na rozkaz Inkwizycji księgi Talmudu.
Jako arcybiskup wyjechał do Peru. Ochrzcił i bierzmował ponad pół miliona Indian.
Że nie przekazują prawdy? Cóż z tego, jeśli są użytecznym wsparciem ideologii.