Większość Polaków nie może sobie wyobrazić wigilijnej wieczerzy bez karpia, uważanego dziś za kwintesencję staropolskiego obyczaju świątecznego. Obecność karpia na wigilijnym stole nie jest jednak tak starej daty, jak się to wydaje, bo dopiero po II wojnie ryba stała się niemal obowiązkowa, zgodnie z hasłem z 1947 r. "Karp na każdym wigilijnym stole w Polsce".
18 grudnia po raz 20. zaproszeni są na nią wszyscy potrzebujący - osoby bezdomne, ubogie, samotne, chore. Na stołach na krakowskim Rynku Głównym nie zabraknie karpia, pierogów, barszczu i świątecznego bigosu.
Obwarzanek krakowski wkrótce znajdzie się na liście produktów chronionych unijnymi przepisami. Jeśli inni członkowie UE nie zgłoszą zastrzeżeń do wniosku, to wypiek zostanie zarejestrowany jako "chronione oznaczenie geograficzne".
Na krakowskim Rynku Głównym odbyła się największa w Polsce Wigilia dla bezdomnych i potrzebujących zorganizowana już po raz 19. przez restauratora Jana Kościuszko i wielu jego współpracowników.