Naukowa Akademicka Sieć Komputerowa, podległa Ministerstwu Nauki i Szkolnictwa Wyższego udostępniła swoje serwery białoruskim służbom specjalnym, m.in. tamtejszemu KGB - pisze „Gazeta Polska Codziennie”.
Z ustaleń pisma wynika, że serwer NASK arwena.nask.waw.pl jest jednym z kilku używanych przez białoruskie Centrum Operacyjno-Analityczne (COA). Jest to służba specjalna, której zadaniem jest m.in. „walka z ekstremizmem w sieci”. Ma m.in. pełen wgląd w internetowe bazy klientów operatorów telekomunikacyjnych, może też kontrolować maile i strony, na które trafiają. COA - podobnie jak w Polsce NASK - jest jedynym administratorem narodowej domeny Białorusi (.by).
Z tego samego serwera, co białoruskie KGB, korzysta też polska policja. Jedna z obsługiwanych za jego pomocą domen odsyła do strony poświęconej systemowi SIRENE (sirene.gov.pl). To system gromadzenia danych na temat obserwowanych w strefie Schengen podejrzanych lub ściganych osób oraz przedmiotów (aut, broni, dokumentów).
Ryzyko, że obecne zapasy żywności wyczerpią się do końca maja.
Decyzja jest odpowiedzią na wezwanie wystosowane wcześniej w tym roku przez więzionego lidera PKK.
To efekt dwustronnych rozmowach ministerialnych w weekend w Genewie.
Referendum w sprawie odwołania rady miejskiej jest nieważne ze względu na zbyt niską frekwencję.
Legendarny dowódca II Korpusu Polskiego został pochowany wśród swoich żołnierzy.