Naukowa Akademicka Sieć Komputerowa, podległa Ministerstwu Nauki i Szkolnictwa Wyższego udostępniła swoje serwery białoruskim służbom specjalnym, m.in. tamtejszemu KGB - pisze „Gazeta Polska Codziennie”.
Z ustaleń pisma wynika, że serwer NASK arwena.nask.waw.pl jest jednym z kilku używanych przez białoruskie Centrum Operacyjno-Analityczne (COA). Jest to służba specjalna, której zadaniem jest m.in. „walka z ekstremizmem w sieci”. Ma m.in. pełen wgląd w internetowe bazy klientów operatorów telekomunikacyjnych, może też kontrolować maile i strony, na które trafiają. COA - podobnie jak w Polsce NASK - jest jedynym administratorem narodowej domeny Białorusi (.by).
Z tego samego serwera, co białoruskie KGB, korzysta też polska policja. Jedna z obsługiwanych za jego pomocą domen odsyła do strony poświęconej systemowi SIRENE (sirene.gov.pl). To system gromadzenia danych na temat obserwowanych w strefie Schengen podejrzanych lub ściganych osób oraz przedmiotów (aut, broni, dokumentów).
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.