Z Nigerii wciąż napływają informacje o kolejnych zamachach przypisywanych islamskiemu ugrupowaniu Boko Haram
W ciągu minionej doby zginęło w różnych częściach kraju kilkanaście osób. Chaos siany przez muzułmańskich terrorystów nasila się w związku z trwającym strajkiem generalnym przeciwko podwyżkom cen paliw i ulicznymi protestami ludności. Celem ataków są nie tylko wspólnoty chrześcijańskie, ale także miejsca, gdzie zdaniem islamistów szerzy się niemoralność, jak bary, salony gier, czy zakłady fryzjerskie. Giną także policjanci, a świadkowie mówią o podpalaniu budynków publicznych, w tym również meczetów. Doniesienia agencyjne mówią o 10 tys. uchodźców, choć trudno na razie stwierdzić, czy jest to początek exodusu chrześcijan z północy, a muzułmanów z południa Nigerii.
Do zdarzenia doszło w niedzielę w świątyni Wat Rat Prakhong Tham w prowincji Nonthaburi.
Sześć osób zginęło. W kierunku ukraińskiej stolicy zostały wystrzelone m.in. rakiety balistyczne.
Postęp perinatologii sprawił, że lekarze diagnozują i leczą dzieci w łonie matki.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem
Władze Litwy poinformowały, że chodzi o rodzaj "ataku hybrydowego".
Powodem są zerwane przez konary linie energetyczne oraz ich oblodzenie.
Spory terytorialne zostałyby rozstrzygnięte dopiero po zawieszeniu broni